Dnia Mon, 2 May 2005 19:43:20 +0200, Kropelka
<k...@n...serwery.pl> napisał:

>
> U?ytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:bk2e0b2hsgpk.dlg@czarodziejka.net...
>
>> U mnie to mniej wi?cej tak: masz ca?ego nale?nika, a farszu starcza Ci
>> na
>> pó? :) przecinasz wi?c nale?nika na pó?, smarujesz farszem, drug? po?ow?
>> wcinasz lub dajesz psu, je?li ?asy na nale?niki.
>
> Mniej wiecej cos w tym stylu. Tylko tym razem nalesnik mial wypadek przy
> przewracaniu i jego polowa wyladowala na podlodze:-) Wiec uzy?am tej co
> sie
> zachowa?a:-)
> Nadal pytam ile to mozna trzymac:-)
>
Nie sciemniaj ,tyle, tzn te pół, udalo Ci sie psu z pyska wyrwać:)
G