Data: 2001-11-12 06:38:24
Temat: Re: Prady selektywne-?
Od: jacek <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj!
> Z tego co piszesz to widze ze nie masz pojecia jaki wplyw ma przemysl
> farmaceutyczny na prace lekazy np w USA czy Kanadzie .A ze w Polsce
> jeszcze nie ma to sie ciesz bo pewnie juz nie dlugo zapuka do ciebie
> elegancko ubrany pan i zaproponuje ci badania nad konkretnym lekiem ,
> ktory ty oczywiscie bedziesz mial przepisywac swoim pacjentom - jako
> ze jest oczywiscie najlepszy i najskuteczniejszy . Przy okazji
> dostaniesz zaproszenie na sympozjum tygodniowe na Hawajach. Stary
> jestes jeszcze naiwny jesli nie kapnales sie o co tu chodzi . Ty
> ocywiscie jestes doktor Judym i tobie jakies tam zakulisowe machlojki
> nawet do glowy nie przychodza. Obys tak wytrwal do emerytury czego
> tobie i twoim pacjetom serdecznie zycze.
> J.P.
> ps nie wiem czy wiesz ze lekaz w Niemczech nie ma prawa jechac na
> sympozjum oplacane przez farmacje - ale nie wiem czy jest jeszcze taki
> drugi kraj na swiecie.
Jedno co ci powiem - trafiles kula w plot. Doskonale wiem (i jak widze
lepiej niz ty) co to jest ten przemysl. Ba! Sam korzystam z jego rozwoju
na polskim rynku w wielkim stopniu. Doskonale wiem jakie ma mozliwosci i
jakie ograniczenia. Ty wiesz to co piszesz z gazet - ja z praktyki.
(notabene - Hawaje ostatnio nimodne).
Zeby ci jeszcze nie ulatwic zycia - rowniez z wlasnej praktyki wiem jak
to wyglada w Niemczech - i wcale to nie jest tak slicznie ja tobie sie
wydaje. To ze nie moze ktos jechac na "hawaje" to naprawde niczemu nie
przeszkadza.
Chlopie! Zrozum - ja naprawde wiem co pisze i tak o lekach i metodach
terapautycznych jak i o przemysle.
Bez urazy - z tego co piszesz - jestes po prostu w tym amator, ktory zna
to z gazet. Ja znam to z dnia codziennego i wiem ze gazety przekrecaja
niezle - bo tez maja do tego podejscie jak dziennikarz do geografii
(najczesciej nie wie o czym pisze).
|