On Sun, 11 Nov 2001 11:48:37 +0100, jacek <j...@w...pl> wrote:

>Witaj!
>
>> >Moze po prostu to jedna wielka sciema na pozyskanie klientow?
>> Widze ze w dalszym ciagu nie czytales biografii Royala Rifa -albo jej
>> nie zrozumiales . Ten facet wyleczyl w latach 34-39 ok 10 tys pacjetow
>> z nowotworow i innych powaznych chorob . To sa historyczne fakty -
>> jesli ich nie przyjmujesz do wiadomosci to nie mamy o czym tu
>> dyskutowac.
>
>A gdzie ti historyczne fakty? Bo jakos przeszukalem kilka baz danych i
>nic nie znalazlem.
>Ja nie mam ochoty rozumiec niczyjej biografii - ja chce konkretow -
>badan, danych etc. Bo to mi jest potrzebne w codziennej pracy a nie
>jakies samochwalstwa.
>
>> Zadajesz bardzo naiwne pytania w stylu dlaczego ta metoda nie jest
>> stosowana, nie wiem ile masz lat ale chyba nie wiele skoro pytasz o
>> takie zeczy. Tego typu pytan znajdziesz znacznie wiecej w otaczajacej
>> nas zeczywistosci. Podam ci jeszcze jedno z twojej dziedziny:
>> Dlaczego przez 10 lat facet ktory odkryl wirus powodujacy 80%
>> przypadkow wrzodow zoladka, nie mogl sie z tym rewelacyjnym odkryciem
>> przebic . Wlasnie dla tego samego . Moze w Polsce jeszcze farmacja nie
>> jest wielkim biznesem ale na zachodzie jest.
>
>Ales ty chlopie naiwny;-))
>Nie 80% ale okolo 50-60%. Nie wirus, tylko bakteria. Nie nie umial sie
>przebic tylko byly problemy z ogolnodostenymi TANIMI testami. Nie ma tu
>zadnych "tajemniczych" podtekstow. A firma farmaceutycznym akurat to
>powiewa rowno. I wierz mi ze ja doskonale i to chyba duzo lepiej od
>ciebie wiem co to jest za biznes farmacja.
Z tego co piszesz to widze ze nie masz pojecia jaki wplyw ma przemysl
farmaceutyczny na prace lekazy np w USA czy Kanadzie .A ze w Polsce
jeszcze nie ma to sie ciesz bo pewnie juz nie dlugo zapuka do ciebie
elegancko ubrany pan i zaproponuje ci badania nad konkretnym lekiem ,
ktory ty oczywiscie bedziesz mial przepisywac swoim pacjentom - jako
ze jest oczywiscie najlepszy i najskuteczniejszy . Przy okazji
dostaniesz zaproszenie na sympozjum tygodniowe na Hawajach. Stary
jestes jeszcze naiwny jesli nie kapnales sie o co tu chodzi . Ty
ocywiscie jestes doktor Judym i tobie jakies tam zakulisowe machlojki
nawet do glowy nie przychodza. Obys tak wytrwal do emerytury czego
tobie i twoim pacjetom serdecznie zycze.
J.P.
ps nie wiem czy wiesz ze lekaz w Niemczech nie ma prawa jechac na
sympozjum oplacane przez farmacje - ale nie wiem czy jest jeszcze taki
drugi kraj na swiecie.
>Zreszta ta piosenka (nie mozna wejsc na rynek z nowa, rewelacyjna metoda
>bo firmy farmaceutyczne, lekarze, cyklisci etc straciliby zarobek) jest
>znana i powszechnie stosowana jako argument za tym ze dana metoda o ktora
>w danym momencie chodzi - jest dobra ale nie ma badan, prac etc.
>Naiwne i tanie. I glupie.