Data: 2003-02-06 23:52:34
Temat: Re: Pralka Luna - naprawiać, wymieniać?
Od: "Betty" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " KaeL" <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b1t7gc$pol$1@inews.gazeta.pl...
> To bardzo ciekawe. W bębnie oczywiście żadnych dziur nie ma. Stawiam
> dolary, że chodzi o szczelinę pomiędzy ruchomym bebnem a tym szarym
kołnieżem
> przy drzwiach. Jak ona jest u was? Bo u mnie wchodzą palce.
U nas jest bardzo mała, może do 5 mm.
> Więc spokojnie
> sobie wyobrażam że taką szczeliną przy jakichś ruchach bębna (zwłaszcza,
że
> bęben drga i podskakuje) mogą się rzeczy przemieszczać na zewnątrz -
kiedyś
> to były tylko skarpetki, a teraz jak widac jest już gorzej - a może akurat
> teraz miałem pecha? Problem w tym, że u mojej mamy jest taka sama pralka i
> ona też ma szczelinę na pelcei też pierze skarpetki z małymi majteczkami w
> woreczku.
> Może twój Partner ma jakiś pomysł? Kołnierz jakiś czas temu wymieniałem.
> Zresztą ten fe(h)ler był od początku... Mam źle zamocowany bęben? :(
Masz rację w 1000%. Jeśli bęben jest cały to na pewno wszystko wydostaje się
przez tą szczelinę (tym bardziej, że u nas jest o wiele mniejsza).
Masz też rację, że problem może być z mocowaniem bębna wewnętrznego skoro za
bardzo odstaje od krawędzi kołnierza. Jeżeli bęben ma bicia w czasie
wirowania (wspomniałeś, że drga i podskakuje) tzn., przyczyną może być zbyt
luźne jego zawieszenie. Mogą być luźne sprężyny, wyrobione silowniki.
Pozdrawiam
Betty
|