Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: Pralko-suszarka - warto?
Date: Sun, 8 Mar 2009 20:55:11 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 30
Message-ID: <1...@4...net>
References: <goumhj$pjl$1@mx1.internetia.pl>
<goumh8$5lq$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<govdlm$qfj$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
<gp0u0o$ema$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bmc196.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1236542119 18020 83.28.222.196 (8 Mar 2009 19:55:19 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 8 Mar 2009 19:55:19 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:109122
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 8 Mar 2009 17:58:34 +0100, Panslavista napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:10n0b0ett9pl6.gyaqhazsq7vj.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 8 Mar 2009 04:19:38 +0100, Jan Werbiński napisał(a):
>>
>>> Pralka i suszarka w jednym - będziesz żałował
>>
>> Ja żałuję. Nigdy więcej.
>> Minusy (organizacyjne) już wielokrotnie opisywałam, ale dodam jeszcze
>> jeden: podczas suszenia bawełnianych rzeczy (z reguły jasnych) skądsiś się
>> bierze mnóstwo białego bawełnianego pyłu, który osiada w zakamarkach bębna
>> i uszczelki przy drzwiczkach - trudno go usunąć i potem osiada on na
>> rzeczach, które piorę jako następne po cyklu suszenia. Horror - załatwiłam
>> sobie sporo gładkich czarnych rzeczy na całkowity amen.
>
> Nie mniej jako pralka zapewne działa bez zarzutu.
No właśnie - stare Ardo, a jakoś nie chce się zepsuć; mam jej serdecznie
dosyć. Chyba wyląduje za oknem, kiedy wreszcie przyjdzie na nią czas. Ale
będzie huk! - przynajmniej nie będzie jeżdżenia wózkiem po schodach.
Sfilmuję to salto i z satysfakcją tu przedstawię - ku przestrodze przed
pralkosuszarkami :-)
--
"Święto Kobiet jest jak Czerwona Księga, gdzie IUCN wpisuje ginące gatunki,
którym należy stworzyć warunki, aby miały możliwość realizacji...
Tylko kobietom dyskryminowanym i uciśnionym jest ono nadal potrzebne -
przynajmniej ten raz w roku poczuć się naprawdę kobietą."
TŻ mój najmilszy :-)
|