Data: 2000-12-07 13:02:37
Temat: Re: Prawo biologiczne a stanowione
Od: m...@g...pl (Leszek M.)
Pokaż wszystkie nagłówki
> Przeczytaj prawa dziecka?(to po pierwsze)
Właśnie czytałem i dlatego poddaję pod dyskusję
> Panie Leszku?
> zagubił Pan najważniejsze wyrażenie??
> Oraz zdanie które nigdy nie miało być zapomniane!
> Miłość rodziców do dziecka (gdzie Pan to zaszufladkuje)
> Miłość dziecka do rodziców?a to inna strona medalu!
> Jeśli te dwa uczucia się połączą może ciut w co najmniej 10%,
> Nie potrzebne nam prawa dziecka oraz powinności rodziców?
> Lecz realia są inne!
Nie zgubiłem - przemilczałem celowo: byłem ciekaw, czy ktoś to poruszy i
dlatego, żeby zwrócić uwagę właśnie na realia. Takie zestawienie: biologia i
prawo (a czy ktoś dołączy tu uczucia wyższe ? Na szczęście jak się okazuje -
tak).
> > 3. Czy można, i kiedy można odebrać rodzicom dziecko
>
> Czytając prawa dziecka ??
> Zastanawiam się?kukułka jednak wykonuje świetną robotę(ma problem z głowy)
> Na tyle mamy szczęście że dzieci jeszcze nie zna praw i nie umie ich
> egzekwować?
Prawda ? Moje by mnie chyba wsadziły do pierdla na 100 lat ;-)
> > 4. Jakie są prawa biologicznych rodziców którzy zrzekli się praw do
> dzieci,
> > a po jakimś czasie (często miesiącach czy latach), gdy mają już nową
> > rodzinę, zmienili zdanie i żądają oddania dzieci w imię prawa
> biologicznego
> Człowiek postępując mając takie możliwości najgorzej od wszelkiej fauny na
> świecie!
Z tym niestety trzeba się zgodzić. Jest wręcz teoria, że człowiek to rodzaj
raka, czy wirusa, w każdym razie jakiejś choroby na ciele Ziemi. Jakiś chory
mutant, nowotwór. I zaiste - wydaje się to coraz bardziej słuszne.
> Pozostaje ale ??pozwólmy żyć innym inaczej jeśli jest ich taki wolny
wybór?
Ale czy pozwolić drugim żyjącym inaczej w imię wolnego wyboru zmuszać,
nakłaniać itp. trzecich do swojego stylu życia ?
> -------------------------------------
> > 6. Kiedy państwo, czy ktoś inny może ingerować w takie sprawy - słynny
> > problem z rozdzielaniem sióstr syjamskich wbrew woli rodziców
>
> Państwo cały czas ingeruje w nasze życie!
Niestety - urząd skarbowy nieodmiennie mi o tym co miesiąc przypomina :-(
/.../
> > 7. Inne sprawy, które zapewne wyciągniecie
>
> Tak ?co powiesz na temat prania mózgów objęte w karbach od przedszkola do
> ostatniej drogi na niniwe zapomnienia!
> Och to jest święte Tabu!!!
Co powiem ? Że pod punktem 7. należy wymienić pytanie: jakie jest prawo do
narzucania dzieciom przez rodziców własnego światopoglądu, w tym religijnego
i gdzie ta granica (tego prawa) powinna się konczyć ?
> > Jakie jest wasze zdanie na powyższe tematy ?
> Adwoce?analiza tego tematu --to droga bez drogi?
No cóż - jeśli chociaż jedna osoba coś pozytywnego stąd wyniesie, to może
jednak warto. Bo z następnej znowu jedna itd itd i może za kilka tysięcy lat
zaowocuje to lepszym światem.
Bo jeśli nie - to rzeczywiście - te rozważania nie mają sensu
Leszek M.
--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.soc.inwalidzi
http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
|