Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!not-for-mail
From: Stalker <t...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Prawusek opamiętaj się !!!
Date: Mon, 11 Jan 2010 12:13:16 +0100
Organization: INTERIA.PL S.A.
Lines: 59
Message-ID: <hievif$m6v$1@news.interia.pl>
References: <hi66mr$oo1$1@atlantis.news.neostrada.pl> <hi6jp8$b4p$1@news.onet.pl>
<hi70pp$fof$1@news.onet.pl> <hi72o6$lrg$1@news.onet.pl>
<hi762a$hm$1@news.onet.pl> <hi7dp3$oa1$1@news.onet.pl>
<hi7dro$okk$1@news.onet.pl> <hi7g7i$obl$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<hi7hfu$h50$1@achot.icm.edu.pl> <hi7ng7$iu1$1@news.onet.pl>
<hi7o8h$p9j$1@achot.icm.edu.pl> <hi8vb3$d6n$1@news.onet.pl>
<hi9j4r$6io$1@inews.gazeta.pl> <hi9rqd$sv1$1@news.task.gda.pl>
<hi9v44$jv4$1@inews.gazeta.pl> <hia3ed$ea9$1@news.task.gda.pl>
<hia4ci$9fv$1@inews.gazeta.pl> <hiad3q$k4a$1@news.task.gda.pl>
<t...@t...karma> <hiakcn$cnm$1@news.task.gda.pl>
<hial8i$6o0$1@news.dialog.net.pl> <hiatfi$94r$1@news.task.gda.pl>
<hib0li$csu$1@news.dialog.net.pl> <hib6he$1ea$1@news.task.gda.pl>
<hiccp8$r16$1@news.onet.pl> <hick4j$ehh$1@news.onet.pl>
<hiel7k$ap8$1@news.onet.pl> <hiert2$66j$1@news.interia.pl>
<hif0b4$du8$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: gme50.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.interia.pl 1263206799 22751 83.3.56.50 (11 Jan 2010 10:46:39 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...interia.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 11 Jan 2010 10:46:39 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <hif0b4$du8$1@news.onet.pl>
X-Antivirus-Status: Clean
X-Antivirus: avast! (VPS 100110-1, 01/10/2010), Outbound message
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
X-Authenticated-User: t.laczkowski % interia+pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:502469
Ukryj nagłówki
Chiron wrote:
> No cóż- poszedłeś całkiem w "wymianę ciosów"- czego nawet nie ukrywasz.
A co tu jest do ukrywania?
> Co by nie powiedzieć- zmiana tego nie zależy tylko ode mnie.
A jaki sens miałaby taka zmiana?
A jak wyobrażałbyś sobie np. dialog kreacjonisty z ewolucjonistą?
NA czym taki "dialog" miałby polegać? Po wymianie zdań maja dojść do
wspólnych wniosków? Tzn. ewolucjonista przyzna, że Ziemia ma 10.000 lat,
a kreacjonista przyzna, że od tych 10.000 lat zachodzą procesy ewolucji?
Taka dyskusja jest możliwa tylko i wyłącznie jako "wymiana ciosów",
aż do przekonania jednej ze stron, albo do rozejścia się bez wyników
Ja się w pełni zgadzam z opinią prof. Jana Woleńskiego (wyrażoną w
książce "Granice niewiary) w temacie dialogu pomiędzy wierzącymi, a
agnostykami, czy też ateistami.
Jako, że nie ma ksiązki pod ręką, wspomogę się linkiem:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4767
I cytatem z niego:
" Podstawę polemiki między wierzącymi i agnostykami stanowią dwie
formacje myślenia wsparte na odmiennych systemach wartości i
niejednakowych przesłaniach. Czy jest zatem sens polemiki jeśli te dwie
wizje myślenia wydają się całkiem rozłączne? Teologowie w deklaracji nie
wyrzekają się możliwości takiego dialogu. Ale swą gotowość zaopatrują
szczególnym komentarzem.
Zakładają mianowicie, że myślenie osób niewierzących obciążone jest
szczególnego rodzaju kalectwem. Nie są oni w stanie zrozumieć dogmatu o
wymiarze Kościoła jako instytucji nie z tego świata. Istotny zaś sens
tego dogmatu sprowadza się do twierdzenia, że Kościół ma wymiar
transcendentalny, ponieważ został stworzony przez Boga, co wynika na
pewno z nauki Magisterium transcendentalnie utwierdzonej. Wobec tego,
zdaniem teologów, osoby niewierzące mogą stać się odpowiednim partnerem
dialogu tylko wówczas, gdy podejmą próbę wczucia się w fundamentalne
doświadczenie religijne osób wierzących. Słowem, osoby niewierzące mogą
stanowić liczącego się uczestnika w dyskusji, wtedy gdy włączą w zakres
swej tożsamości poznawczej treści religijne -- czyli te właśnie, które są
kwestionowane przez ich autonomiczny rozum. Ten warunek grzeszy zaiste
przesadą. Z nieskrywaną nonszalancją formułuje się w nim nakaz
wyrzeczenia się przez jedną stronę dialogu własnego stanowiska w celu
uzyskania prawa do sensownych wypowiedzi o religii i Kościele.
Jan Woleński uznaje powyższy projekt prowadzenia dialogu za chybiony.
"Agnostyk nie może przyjąć punktu widzenia teologa, a teolog --
agnostycznego sposobu myślenia". Zawiera bowiem w swym założeniu utajony
postulat samounicestwienia. Dialog dwu różnych tożsamości poznawczych po
spełnieniu warunku wyrzeczenia się przez jedną ze stron swej tożsamości
po prostu przestaje być dialogiem. "
Stalker
|