Data: 2008-11-19 22:04:51
Temat: Re: Prezenty AD 2008
Od: Lolalny Lemur <s...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
D pisze:
>> (Na szczęście...a ostatnio pytał babcię)
>>
> A dla mnie to ogromne ułatwienie. Ja nie mam takiego talentu, że wchodzę do
> sklepu i kupuję, bo ... wszystko mi się podoba :-).
Ja mam odwrotnie - większość mi sie nie podoba. Ale ja to wymagająca
jestem. Dla mnie zabawka ma być ładna (nie platikowo-różowo-potworkowa),
trwała, nie nudząca się, z możliwością więcej niż jednego zastosowania
lub dająca radochę przy wspólnej zabawie (wyjątek od tego ostatniego
stanowią puzzle, do których milość odziedziczył Staś chyba po mnie - w
wolnym czasie ja układam swoje a on naprzeciwko swoje :)). Zawsze więc
odpadały wszelkie graty typu "interaktywny stolik" czy "mój
pseudokomputer". Ostatnio młody (3,5 l.) miał imieniny i mąż upierał się
na kolejne auto albo dinozaura. Ja przeforsowałam loteryjkę Smoka
Obiboka i codziennie młody wyciąga "maaamo zagram z tobą".
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|