Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Prezenty dla babć
Date: Fri, 20 Sep 2002 11:26:07 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 31
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <ameia5$h3$1@news.onet.pl> <amemgm$op3$1@pippin.warman.nask.pl>
Reply-To: a...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: raptor.pp.adso.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1032513959 11630 212.244.192.22 (20 Sep 2002 09:25:59 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 20 Sep 2002 09:25:59 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.61 [en] (WinNT; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:21639
Ukryj nagłówki
"Ania K." wrote:
> Myślę, że ludzie starsi są często samotni, jeżli nie mają już swoich
> "połówek". Zwykle mało kto do nich zagląda, zwłaszcza z rodziny. Wiąże się
> to z zabieganiem, pracą, rodziną itp.
> Dlatego też dla Nich jest taką wielką radością sam przyjazd dzieci/ wnuków,
> że to liczy się najbardziej.
Aniu to nie tak. Mam wrazenie, ze tak sadzi ta mlodsza czesc rodziny a
tytulowa babcia nie ma wyboru poza usmiechaniem sie do zlej gry i
cieszeniem sie z wizyty skoro nikt nie pomysli o sprawieniu jej frajdy w
jakikolwiek inny sposób. No bo przeciez _powinna_ sie cieszyc, ze
rodzina o niej pamieta i kocha bo przyjechali :(
Zauwazylam, ze najczesciej takie traktowanie wynika z jednej rzeczy:
dziadkowie zwykle od momentu pojawienia sie wnuków przez lata daja z
siebie tyle, ze wszyscy dookola ( czasem lacznie z nimi ) zapominaja ze
oprócz tego ze jest to babcia/dziadek to jest to jeszcze _czlowiek_
Czlowiek o wlasnych upodobaniach, zainteresowaniach.
Co do prezentów- te plyny, mydelka kosmetyki- jesli nie ma czasu na
zastanowienie sie co ktos wlasciwie lubi ( a tak najczesciej jest w
przypadku starszych ludzi- nawet juz nei myslimy o ty, ze oni moga w
góle miec swoje zainteresowania ) - to naprosciej dac cos w tym stylu.
Cos co nie wymaga specjalnego zastanowienia a unika sie "gafy"
obdarowania totalnie nietrafionym prezentem. Takie pojscie na latwizne.
A wystarczyloby tylko czasem posluchac danej osoby, porozmawiac nie
tylko o wnukach, czasach, chorobach....
Ot taka mala smutna refleksja.
pzdr
agi
|