Data: 2001-07-31 17:48:18
Temat: Re: Problem
Od: "tengel" <t...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:6...@n...onet.pl...
> Nie zrozumiałeś, ale też niewiele i niejasno napisałem.
> Problem jest w tym, że nie jestem w stanie zmusić się do żadnego
> działania, które szłoby w kierunku rozwiązania moich problemów.
/i ciach/
> Stary, nie jestem w stanie powiedzieć swojej matce "kocham Cię" i jej
> pomóc, a Ty mi każesz pomagać obcym ludziom.
>
> anonim6760
Tia
Nie wiele z tego rozumiem, zreszta, czytam was wszystkich od kilku dni, tak
mnie naszlo...
Sytuacja "z zycia wziete" (mojego): Przez jakies dwa lata, oszukiwalem
siebie, bardzo, przy okazji oszukiwalem tez innych. Chcialem byc kims, kim
tak naprawde nigdy nie bylem, motalem sie, nie bardzo moglem sobie z tym
poradzic.
I przestalem tkaz pajeczyne z pozorow i zludzen, wiem czego chce od zycia i
jest oki. To chyba najwazniejsze. Trzeba miec szacunek do siebie. Tak mysle.
t
|