Data: 2001-07-31 15:54:46
Temat: Re: Problem
Od: "ŁukAsh" <w...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <a...@w...pl> wątpiąc w sens swej egzystencji zapytuje...
> Witam!
Również witam,
> Mam pytanie do Was.
> Czy ktoś kto nie potrafi się odnaleźć w społeczeństwie,
> nie jest w stanie poradzić sobie ze swoimi problemami,
> boi się tak bardzo, że woli krzywdzić innych ludzi niż
> się zmienić, ma prawo tak żyć i w ogóle żyć?
K_A_Ż_D_Y osobnik ma prawo żyć. Ba! Ma prawo żyć tak, jak uważa za słuszne.
Może faktycznie nie powinien krzywdzić innych, gdyż przez to ogranicza prawa
innych, ale jeśli zdaje sobie z tego sprawę i chce to zmienić (ale nie może,
gdyż jest zbyt słaby) to zasługuje na przywilej życia, którym został
obdarzony.
> Czy nie powinien raczej sam się usunąć, co w dłuższej
> perspektywie wyszłoby na dobre wszystkim...może oprócz
> niego?
A no właśnie. "Wszystkim, prócz Niego". IMO nie powinien się usuwać, gdyż
nie doprowadzi go to do niczego.
> Chodzi o mnie.
Czy naprawdę jest Ci tak źle? Czy naprawdę jesteś taki okrutny dla innych?
Zadaj sobie te pytania. A najlepiej zapytaj się kogoś bezstronnego.
Mogę się założyć, że naprawdę nie jest tak źle jak mówisz.
Może i w ostatnich dniach zrobiłeś coś, co wydaje Ci się straszne, ale czy
napewno jest to powód do tego, żeby od razu usuwać się stąd...? Czyż nie
jest to zejście na najprostszą drogę? Owszem, jest to wygodne (dla Ciebie)
rozwiązanie, gdyż kończysz wtedy ze wszystkimi Twoimi kłopotami, ale pomyśl
ile ciepienia przyspożysz takim zachowaniem swoim bliskim.
Czy warto zadawać im taki ból?
Pomyśl, rozejrzyj się dookoła. Napewno gdzieś w Twoim otoczeniu jest ktoś,
dla kogo warto zostać tu, z nami. I z tym kimś.
Życie jest piękne!
Co nie oznacza, że usłane różami i zawsze idzie nam na rękę.
Poddając się, dajesz losowi za wygraną. Podejdź do tego z innej strony.
Spójrz na świat oczyma dziecka. Odkryj wszystko raz jeszcze.
A kiedy juz tak będziesz odkrywał, to odkryj także i siebie. Zajrzyj wgłąb
swojego jestestwa i wydobądź na zewnątrz to, co w Tobie najlepsze.
I podchodź do tego, co przynosi Ci los, z uśmiechem.
Nie warto zamartwiać się wszystkim i wszystkimi!
Istnieje tylko tu i teraz, a to co wydarzyło się kiedyś, możemy jedynie
wspominać. Nie zawrócimy czasu i nie naprawimy szkód. Lecz możemy je
wynagrodzić.
Pomogłem jak umiałem, ale bardzo się starałem.
Carpe diem, chłopie!
> anonim6760
Pozdrawiam,
ŁukAsh
--
=*=
You are what you think your are. Happiness is not an accident. It's a state
of mind and it's your own decision.
|