Data: 2003-06-03 16:49:36
Temat: Re: Problem ze sobą? (dlugawe)
Od: "ulast" <N...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marcin" <s...@A...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości >
> Musze Ci powiedziec, ze to typowe. Dzis juz jest o niebo lepiej. Ktos
kiedys
> na jakiejs gr dyskusyjnej (bodajze alt.pl.psychologia.milosc) napisal, ze
> trzeba zastosowac metode drobnych kroczkow. Tak tez zrobilem. Zamiast
tkwic
> w zupelnej pustce i tracic sily i ochodzic od zmyslow wzialem ksiazke
> "geografia gospodarcza", to do szkoly na egzamin i zaczalem czytac. Szlo
mi
> raz lepiej raz gorzej i czasami czytalem, ale nie bylem w ogole "na
ziemi",
> ale w pewnym momencie, gdy "wrocilem" uswiadomilem sobie jedna bardzo
wazna
> rzecz. Ja sie ucze, mimo iz stwierdzilem, ze nie bede sie w stanie tego
> gniota nauczyc i to jeszcze tyle
From: "ulast" <N...@w...pl>
w "las", ale ogolny zarys
> pozostanie, bo w sumie po co mam sie uczyc jakis tam wkaznikow, czy czegos
> tam.
:-)
To moj sposob rowniez..hehe..metoda malych kroczkow, a jak jeszcze widac
efekt...
to potrafie sie baaaardzo ucieszyc :-)
Ula
przygotowujaca sie do egzamonow
www.ulast.prv.pl
|