Data: 2003-08-07 20:01:33
Temat: Re: Problemy z przyszłymi teściami
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, gdyż Halina i te mądrości wymagają mojej stanowczej
erekcji:
>> Niemniej kiedyś w rozmowie ze mną wyraził wątpliwość, czy dobrze robi mając
>> dzieci bowiem jak to określił "przekazał im wadliwe geny".
>> Moze Twój syn też ma takie wątpliwości i dlatego woli nie mieć własnych
>> dzieci ?
> Jak wszedł w swój romans, to najmlodszy synek wybranki był w pierwszym
> roku zycia. A było jeszcze 2 nieco starszych. Przy 3 dzieci i 2 etatach
> to chyba roboty nie brakuje i trudno, zeby ona marzyła jeszcze o 4-tym.
> A i wiek jej już za powazny.
> Trudno cos tu mówic, co on chciał, czy nie chciał. Zakochal sie a nie
> dumał.Ot wypadek przy pracy;-) (znają sie przecież z pracy ).
Chyba się nie zrozumiałyście... :/
Basia mówi, że może Twój syn (z poczuciem 'wadliwości' genetycznej)
sam nie zdecydował się mieć SWOICH dzieci...
I dlatego zdecydował się na wychowywanie cudzych jak własnych.
--
Wszystkie wypowiedzi są moje, niezmyślane ale i nieprzemyślane.
Z poważaniem - aczkolwiek niekoniecznie poważnie,
Z. Boczek
|