« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2015-02-12 17:11:33
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?W dniu 2015-02-12 o 01:46, Stefan pisze:
>
>
> Swego casu w takiej piekarni na Giorgio VII (Rzym) kupiliśmy bułki a w
> zasadzie buły sporego formatu składające się w zasadzie z samej chrupiącej,
> rumianej skórki. mam gdzieś to w archiwum na filmie jak na ławeczce z tyłu
> Kapitolu, pod pinią z akompaniamentem cykad konsumujemy takie buły z ciętą
> na gilotynie prosciuto. Do tego dymionek białego i można zwiedzać dalej,
> proszę koleżeństwa...
> pozdr
> Stefan
>
chyba na via Gregorio VII a nie Giorgio ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2015-02-12 17:22:17
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Użytkownik "Marsjasz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54dcd0c9$0$2187$6...@n...neostrada
.pl...
W dniu 2015-02-12 o 01:46, Stefan pisze:
>
>
> Swego casu w takiej piekarni na Giorgio VII (Rzym) kupiliśmy bułki a w
> zasadzie buły sporego formatu składające się w zasadzie z samej
> chrupiącej,
> rumianej skórki. mam gdzieś to w archiwum na filmie jak na ławeczce z tyłu
> Kapitolu, pod pinią z akompaniamentem cykad konsumujemy takie buły z ciętą
> na gilotynie prosciuto. Do tego dymionek białego i można zwiedzać dalej,
> proszę koleżeństwa...
> pozdr
> Stefan
>
chyba na via Gregorio VII a nie Giorgio ;)
taak, naturalnie masz rację, po prostu w uszach mi zaszumiało dżiordżio
septo im napisał to co napisał :)
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2015-02-12 17:27:26
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:54dcc3dc$0$2208$65785112@news.neostrada.pl...
> Myślę, że ważny jest tutaj też punkt odniesienia. Jeżeli - załóżmy - komuś
> wcześniej bagietka wychodziła płaska i zbita w środku, to bagietkę
> "napompowaną" może nazwać puszystą, w sensie "napowietrzoną". Każdy mniej
> więcej wie, o co chodzi w bagietce, więc sobie może to odpowiednio
> wyobrazić. Podobnie na czym innym przecież polega puszystość kurczaka, a
> na czym innym puszystość ciasta.
Dzięki - o to właśnie chodziło :-)
Dla mnie puszyste to właśnie oznacza że ma dużo "puchu", czyli w większości
zawiera powietrze - a że ciasto nie jest pisklakiem to chyba każdy wie że
nie można "puszysty" interpretować dosłownie i szukać wewnątrz bagietki
kurczęcego puchu :-)))) Jak coś jest puszyste to po zgnieceniu niewiele w
ręce zostaje. I masz w 100% zgodność z moją interpretacją "puszyste" w
odniesieniu do bagietki: jest to przeciwieństwo płaskiego, zwartego, zbitego
i gęstego ciasta/miąższu w środku.
> Choć zgodzę się, według mnie lepszym określeniem dla dobrej bagietki jest
> "chrupiąca", ale to słowo nie podkreśla napowietrzenia. :)
Dokładnie tak, nie jest precyzyjne bo już robiłem chleby pszenne które
wyszły z bardzo smaczną, chrupiącą skórką ale właśnie nie były puszyste,
były bardzo gęste, zwarte, ciężkie - niepuszyste :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2015-02-12 17:29:28
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnmdpic9.ukd.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pani Ewa napisała:
>
>> Podobnie na czym innym przecież polega puszystość kurczaka, a na
>> czym innym puszystość ciasta. Choć zgodzę się, według mnie lepszym
>> określeniem dla dobrej bagietki jest "chrupiąca", ale to słowo nie
>> podkreśla napowietrzenia. :)
>
> Spotkałem się z nią także "Pod Indykami", gdzie ubierali ją dwaj
> żołnierze z jakiegoś obcego pułku, a jeden z nich był taki żwawy,
> że publicznie sięgał pod jej sukienkę, jakby chciał, posłusznie
> melduję, panie oberlejtnant, wydostać stamtąd puszek jej niewinności,
> jak się wyraża powieściopisarka, pani Winczesława Lużicka, albo
> też jak to w podobny sposób odezwała się na lekcji tańca pewna
> szesnastoletnia panienka do gimnazisty, który w tańcu uszczypnął
> ją w ramię: "Panie, pan starł puszek mego panieństwa!" -- i wybuchła
> płaczem.
>
> Tak więc proszę zauważyć, Pani Ewo, że nie powinniśmy ogranieczać się
> do języka, który przystoi najwyżej w kuchni, ale sięgać równiez ku
> najlepszym wzorcom, jakie dają nam powieściopisarki.
Skąd Ty te cytaty wynajdujesz?
Masz to w pamięci czy googlem się posługujesz?
"Puszek jej niewinności" albo "puszek mego panieństwa" - genialne!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2015-02-12 17:32:38
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?"Anai" <a...@a...pl> wrote in message
news:mbieph$q33$1@mx1.internetia.pl...
> W dniu 12.02.2015 o 14:27, Pszemol pisze:
>
>> Ciekaw jestem co dla Ciebie oznacza słowo "puszysty" w odniesieniu
>> do pieczywa - czy możesz podać jakiś wizualny przykład? Fotkę/film?
>> Nie żebym się czepiał - ciekawi mnie, chcę się po prostu dowiedzieć :-)
>
> W odniesieniu do pieczywa to ma być:
> lekkie, delikatne, miękkie, wyrośnięte, ze sporą ilością powietrza
> wewnątrz, ale raczej w wielu niewielkich otworach niż kilku dużych.
>
> 1.
> http://lh5.ggpht.com/_7zGV45FozaY/TOYdK8Iv0eI/AAAAAA
AAFpg/H-dSWnPKdRM/s400/IMG_2037.JPG -
> to jest puszyste ciasto.
>
> 2. http://i265.photobucket.com/albums/ii214/kokwaifun/I
MG_0732.jpg - to
> też jest puszyste.
>
> 3.
> http://www.acanadianfoodie.com/wp-content/uploads/20
11/01/IMG_0017-600x595.jpg
> To ma dość puszyste wnętrze, ale zewnętrze już nie...
>
> Coś jeszcze? ;)
Nie Anai, już wszystko jasne...
Nawiasem mówiąc fotki całkiem smaczne, chciałem zjeść ekran mojego komputera
:-))))
> "Jesteśmy tylko szczególnie zaawansowaną w rozwoju odmianą małp na niezbyt
> ważnej planecie, krążącej wokół całkiem przeciętnego Słońca. (S. Hawking)
Ciekawe jak Hawking wartościuje ważność planet aby uznać naszą za niezbyt
ważną...
Ale generalnie ma tu chłop rację :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2015-02-12 17:34:07
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?"Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
news:mbi9nj$grt$1@dont-email.me...
> "bbjk" <a...@b...cc> wrote in message
> news:mbhlhc$itc$1@node2.news.atman.pl...
>> Tutaj masz fotki przepisów na chałkę żydowską, w rozmaitych wersjach:
>> https://plus.google.com/photos/109389638288510355562
/albums/6114858663168221153
>
> Super! Dziękuję!
>
> p.s. jak masz na imię, b?
O, już wiem, jesteś Basia - tak przynajmniej fotki są na Twoim google+
podpisane :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2015-02-12 18:30:49
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?Dnia Wed, 11 Feb 2015 18:31:57 -0600, Pszemol napisał(a):
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:bst64vgm46t2$.1sqi4ujmmkot9$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 11 Feb 2015 18:15:29 -0600, Pszemol napisał(a):
>>
>>> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
>>
>>>> No cóż, była to jedna z ostatnich żydowskich gospodyń w miejscowości
>>>> Bodzentyn. Już dawno nie żyje,wiec cóż Ci po adresie.
>>>
>>> Mniej więcej tyle samo co po informacji że kiedyś taka pani
>>> żyła sobie
>>
>>
>> No tak - książki nie napisała:->
>>
>>> w Bodzentyniu... :-)
>>
>> W Bodzentynie. To nie jest Bodzentyń (jak Gostyń), tylko Bodzentyn (jak
>> Będzin).
>
> Czy wiesz jak się nazywa usenetowa wersja słowotoku?
A to tak jak z tym pe-ha w chlebie? - nazwa potrzebna Ci do zestawu danych?
- spoko, i tak Ci nie wyjdzie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2015-02-12 18:32:09
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?Dnia Wed, 11 Feb 2015 18:48:26 -0600, Pszemol napisał(a):
>> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez
>> oprogramowanie antywirusowe Avast.
>
> Świadomie robisz tej firmie reklamę czy nie umiesz sobie tego śmiecia
> wyłączyć?
Grupowy spec od śmieci? czy od softłeru?
:->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2015-02-12 18:33:43
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?Dnia Thu, 12 Feb 2015 07:27:06 -0600, Pszemol napisał(a):
> "Anai" <a...@a...pl> wrote in message
> news:mbhq1d$cs5$1@mx1.internetia.pl...
>> W dniu 12.02.2015 o 09:04, FEniks pisze:
>>> W dniu 2015-02-12 o 00:37, Anai pisze:
>>
>>>> Nie żebym się czepiała, ale bułka na zdjęciu na puszystą ni cholery
>>>> nie wygląda. Wygląda na pustą, ale to nie to samo ;)
>>>
>>> No ale tak właśnie wyglądać powinna bagietka - skórka chrupiąca, a
>>> miąższ z wielkimi dziurami.
>>>
>> Ewa - być może... ;)
>> Ja nie mówię, że nie wygląda na bagietkę - mówię, że nie wygląda na
>> puszystą :D
>
> Ciekaw jestem co dla Ciebie oznacza słowo "puszysty" w odniesieniu
> do pieczywa - czy możesz podać jakiś wizualny przykład? Fotkę/film?
> Nie żebym się czepiał - ciekawi mnie, chcę się po prostu dowiedzieć :-)
Tego się nie doświadcza za pośrednictwem filmu. Ani zmierzyć pe-ha też
niedasie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2015-02-12 18:44:55
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?Dnia Thu, 12 Feb 2015 14:41:23 +0100, Anai napisał(a):
> Buła z na pierwszy rzut oka dość twardą skórą z wierzchu i powietrzną
> dziurą w środku nie jest puszysta (dla mnie przynajmniej) :)
Dokładnie.
Puszystośc wg mnie: komory powietrzne DROBNE, ale BARDZO LICZNE (im
drobniejsze i więcej, tym puszystość większa).
Jeżeli są NIELICZNE i WIELGAŚNE - to jest to ser szwajcarski, a nie
puszystość. Nikt o serze z wielkimi nielicznymi dziurami nie powie, że jest
puszysty.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |