> >> No i nikt jak dotad nie napisal mi jaka jest w praktyce roznieca
miedzy
> >> kombiwarem a prodizem...
> >
> > Taka jak miedzy teroobiegiem a zwyklym piecykiem w kuchence. -- Pozdr.

> Dobrze, dziekuje, zasade rozumiem, ale czy jest roznica w efekcie?

W odniesieniu do kuchenek tak na korzysc termoobiegu [przynajmniej co do
mies i niektórych ciast ale nie wszystkich], prodiz uzywalem kombi nie ale
podejrzewam, ze jest podobnie, z pewnoscia mniej pradu zuzyjesz w kombi.
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Then break some."