Projekt ogrodu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 168

31. Data: 2004-06-04 14:51:35

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "Jack" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> "pak" <p...@o...pl> wrote in message
news:0b00.00000e4e.40c0215d@newsgate.onet.pl...
> >
> > a tak powaznie chciałem tylko zaznaczyć ze jest taki zawód (stosunkowo
młody)
> > i trzeba docenić czasem dobrą pracę projektanta
>
> Oczywiscie. Ale calkiem tak samo, jak w innych zawodach, sa
> dobrzy projektanci i zli projektanci. A temu samemu projektantowi
> moze wyjsc dobry projekt jak i zly projekt.
>
> Nie wiem jak w Polsce, ale w Ameryce znalezc dobrego fachowca
> w jakimkolwiek zawodzie "uslugowym" jest zazwyczaj bardzo trudno.
> Wynika to chyba z politycznie poprawnego mitu, ze kazdy moze
> robic wszystko. I ludzie biora sie za robienie rzeczy, o ktorych pojecia
> nie maja. Nie idzie - przerzucaja sie na robienie innych rzeczy, o ktorych
> tez pojecia nie maja.
>
> Pozdrowienia,
> Michal

Michale ...to samo u nas - wiele firm urządzających ogrody jest prowadzonych
przez leśników, rolników, albo mechaników samochodowych... i o ile do kopania
dołków i sadzenia roślin to kwalifikacji wielkich nie trzeba to wydaje mi sie
że projektowanie, znajomośc zasad kompozycji czy wymagań poszczególnych
gatunków roślin powinna mieć teoretyczne podstawy...A tymczasem "projekty
ogrodów" robi każdy ...Czasem klienci pokazują mi efekty prac projektowych czy
terenowych moich "kolegów po fachu" ...
Rozumiem troche nieufność w stosunku do projetantów "Jakby powszechną na
grupie" ale czarne owce zdarzają sie w kazdym stadzie - profesji

Pozdrawiam
Jack

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2004-06-04 15:49:02

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "T.W." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jack" <w...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości

> > Wynika to chyba z politycznie poprawnego mitu, ze kazdy moze
> > robic wszystko. I ludzie biora sie za robienie rzeczy, o ktorych
pojecia
> > nie maja. Nie idzie - przerzucaja sie na robienie innych rzeczy, o
ktorych
> > tez pojecia nie maja.

> i o ile do kopania
> dołków i sadzenia roślin to kwalifikacji wielkich nie trzeba to
wydaje mi sie
> że projektowanie, znajomośc zasad kompozycji czy wymagań
poszczególnych
> gatunków roślin powinna mieć teoretyczne podstawy...A tymczasem
"projekty
> ogrodów" robi każdy ...

W Ameryce jest przesadna poprawność polityczna, a w Polsce przesadna
czołobitność dla "papieru" .
Przegięcie zarówno w jedną jak i w drugą stronę nie prowadzi do
niczego dobrego.

Wyczucie kompozycji albo się ma, albo nie. Wiedzę dot. wymagań roślin
można zdobyć jako samouk i też robić dobre projekty i realizacje. Tak
samo, jak z "papierem" można być miernotą bez wyobraźni. To niestety
nie j działa automatycznie...

Nie raz była już taka dyskusja na tej grupie. A ja cały czas zadaję to
samo pytanie: jak to jest, że nasze rodzime ogrody (również dzieła
znanych projektantów z nazwiskami) można zawsze na zdjęciach
rozpoznać? Po braku wyrazu, jakiejś takiej nieatrakcyjności, pomimo
posadzonych bardzo dekoracyjnych roślin...

Pozdawiam
Ewa
która mieszka w domu zaprojektowanym przez architekta (z dyplomem,
wiedzą i znajomością zasad). A dom uwiera, mimo "uzdatniania" go na
różne sposoby - jest po prostu niwygodny :(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2004-06-04 15:53:41

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Jack" <w...@p...onet.pl> wrote in message
news:0b00.00001057.40c08c76@newsgate.onet.pl...
>
> Rozumiem troche nieufność w stosunku do projetantów "Jakby powszechną na
> grupie" ale czarne owce zdarzają sie w kazdym stadzie - profesji

Dominuje moim zdaniem nie nieufnosc, ale przekonanie, ze zaprojektowanie
samemu wlasnego ogrodu to wielka frajda, wiec po co sie jej pozbywac?

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2004-06-04 16:00:54

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:0b00.00001057.40c08c76@newsgate.onet.pl Jack
<w...@p...onet.pl> napisał(a):
>>
> ... Rozumiem
> troche nieufność w stosunku do projetantów "Jakby powszechną na
> grupie" ale czarne owce zdarzają sie w kazdym stadzie - profesji
>
Hejka. Prawdziwi fachowcy, to byli przed wojną. Taraz śpiewać każdy
może, trochę lepiej lub trochę gorzej. Ale nie o to chodzi, jak co komu
wychodzi. :-)
Pozdrawiam specjalistycznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2004-06-04 17:24:46

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "Jerzy Nowak" <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz <b...@i...pl> napisał(a):
[...]
> | > Mentha requenii? :-D
> |
> | Phiii, i to ma być według ciebie ogród?
> | Miałem na myśli 100 gatunków.
>
> Przyjmuję wyzwanie, ale niech będzie 100 gatunków i odmian, dobrze? :-)
>
> 1) Rzeczona mięta - 25 cm2
> 2) Erigeron compositus - 25 cm
> 3) Świerk pospolity np.Brynek szczepiony na pospolitym, podkładka odrasta -
> 225 cm2
> 4) 80 różnych odmian skalnic, każda kępka nie dłuższa i nie szersza niż 5
> cm - razem 2000 cm2
> 5)Ognik szkarłatny w formie sznura - 225 cm2
> 6) Wiciokrzew Henry'ego, bluszcz, powojniki 'Purpurea Plena Elegans' o 'Alba
> Luxurians' (jakieś 20x20 =400 cm2)
> 7) wiciokrzew Tellmana, bluszcz 'Goldheart', powojnik 'Moonlight' )kolejne
> 400 cm2)
> 8) Kolekcja 10 mniaturowych funkii, każda zajmuje jakieś 15x15 cm, czyli
> 2250 cm2
>
> masz 100 roślin - różnych - i dopiero 0,565 m2 wykorzystane:-) [jeśli się
> nie pomyliłam w obliczeniach]
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
> P.S. O nazwy skalnic to proszę Bogusława pytać - poszłam na łatwiznę;-)

Prawdę mówiąc to liczyłem na to, że inni się odezwą.
:-)))

pozdr. Jerzy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2004-06-04 19:17:19

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "ogrodowy skryba" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Najtaniej Skryba, wychodzi ogród wirtualny.
> Taki na ten przykład posiada Tadzik. W realu
> coś tam niby rośnie, ale na grupie to on ma wszystko,
> nawet bambusy:-)))
>
> Pozdrawia bez pudła boletus
>
To Tadek naprawdę ma nawet bambusy? Takie marnotrastwo terenu w ogrodzie?
Nie do wiary!! :-)))

Pozdrawiam
skryba

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2004-06-04 20:05:38

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "ogrodowy skryba" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Michale ...to samo u nas - wiele firm urządzających ogrody
> jest prowadzonych
> przez leśników, rolników, albo mechaników
> samochodowych... i o ile do kopania
> dołków i sadzenia roślin to kwalifikacji wielkich nie trzeba to
> wydaje mi sie

Więc nawet jako fachowiec pewności nie masz?

> że projektowanie, znajomośc zasad kompozycji czy wymagań > poszczególnych
> gatunków roślin powinna mieć teoretyczne podstawy...A
> tymczasem "projekty ogrodów" robi każdy ...

Czyli właściciel ogrodu może także to zrobić.

> Czasem klienci pokazują mi efekty prac projektowych czy
> terenowych moich "kolegów po fachu" ...

Rozumiem, że gdy to widzisz to ogarnia Cię szczególne "uczucie" do tych
"kolegów po fachu".;-)

> Rozumiem troche nieufność w stosunku do projetantów
> "Jakby powszechną na grupie"

Sam powyżej dajesz uzasadnienie dla tej nieufności. No bo skoro ogrody
projektuje dla zarobku, jako firma - mechanik samochodowy, leśnik czy inny
indolentny nieszczęśnik.

> ale czarne owce zdarzają sie w kazdym stadzie - profesji

Jasne. Na grupie też kilkoro pewnie kiepsko zaprojektowałoby ogród bądź
wybudowało "uwierający" dom. Tyle tylko, że nie musieliby za taki "kit"
(projekt) bulić kasę. Ryszard pytanie sformułował dostatecznie jasno,
dlatego udzieliłem odpowiedzi dot. najniższego kosztu projektowania.
Sądzisz, że napewno gorzej sam zaprojektuje niż pseudo projektanci. Nawet
jeśli tylko lepiej ode mnie, to już wygrał, bo kasa została mu na lepsze
cele. Wszak też mógłbym mieć firmę projektującą ogrody. Ty i kilku jeszcze
specjalistów załamywałoby ręce, że na rynku znów pojawił się kolejny
ignorant nie mający pojęcia o projektowaniu ogrodów. A co dopiero dzialoby
sie gdyby moja firma z takich czy innych powodów na rynku się obroniła a
Twoja splajtowała mimo, że to Ty jesteś fachowcem a nie ja. W biznesie bądź
dobry i umiej się sprzedać a nie kwękaj jak w komunie, że państowo Ciebie
nie chroni bo powiada, że to rynek Cię ma zweryfikować.

Pozdrawiam twardo na ziemi
skryba

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2004-06-04 21:11:38

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "Jack" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W biznesie bądź
> dobry i umiej się sprzedać a nie kwękaj jak w komunie, że państowo Ciebie
> nie chroni bo powiada, że to rynek Cię ma zweryfikować.
>
> Pozdrawiam twardo na ziemi
> skryba

Nie pisałem o "projektowaniu ogrodów" lecz o projektowaniu ogrodów - wyczuwasz
różnicę ?
Jezeli wg Ciebie umiejetność projektowania jest takim banałem to dlaczego
uczą tego aż przez 5 lat studiach ???
Rynek weryfikuje firmy projektowe na szczęście we właściwym kierunku ...
Klienci coraz częściej potrafią odróznić g... od złota
Pare lat temu wystarczyło kolorowy bazgroł zatytułowac projekt i posadzić
cokolwiek "zielonym do góry" a już właściciel ogrodu był zadowolony i dumny że
ma ogród robiony przez "fachowców"

Pozdrawiam
Jack

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2004-06-04 21:36:50

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "ogrodowy skryba" <s...@w...pl>
> >
> To Tadek naprawdę ma nawet bambusy? Takie marnotrastwo terenu w ogrodzie?
:)
moja ponderoza to 11 000 m.kw
straczy miejsca na rozne roslinki
:)
a przygotowujac miejsce pod gaj bambusowy
wybralem mniej wiecej na metr gline
i po ulozeniu drenow
nawiozlem w to miejsce ziemi ogrodowej
:))))
z zadna inna grupa roslin
(no moze za wyjatkiem innych traw ozdobnych )
nie robilem takich ceregieli
ale ja jak w wierszu :
"wszystko wam oddam
tylko nie te trawy ..."
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2004-06-04 23:55:16

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "ogrodowy skryba" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jack" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0b00.00001186.40c0e58a@newsgate.onet.pl...
> Nie pisałem o "projektowaniu ogrodów" lecz o projektowaniu ogrodów -
wyczuwasz
> różnicę ?

A dałem w swoim poście powód do wątpliwości? Przecież zadałeś retoryczne
pytanie.

> Jezeli wg Ciebie umiejetność projektowania jest takim banałem

A gdzież powiedziałem, że to banał. Nie naginaj moich słów do Twoich myśli o
nich.

> to dlaczego
> uczą tego aż przez 5 lat studiach ???

Kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Każdy roczek to kasiorka od studenta i za
studenta.;-)

Za moich czasów w szkole, której ukończeniem się szczycę obowiązywała
zasada: "Tu nie politechnika tam uczyć się możesz a tutaj musisz".

> Rynek weryfikuje firmy projektowe na szczęście we właściwym kierunku ...
> Klienci coraz częściej potrafią odróznić g... od złota
> Pare lat temu wystarczyło kolorowy bazgroł zatytułowac projekt i posadzić
> cokolwiek "zielonym do góry" a już właściciel ogrodu był zadowolony i
dumny że
> ma ogród robiony przez "fachowców"
>
Nie neguję Twej wiedzy specjalistycznej i Twojej wiedzy o tym rynku, ale
troszeczkę wątpliwości co do słuszności Twojej obserwacji mam.
Zmiany prawa i spodziewana podwyżka cen na ziemię spowodowały
zwielokrotniony pęd na wykup ziemi. Stąd i więcej zamówień na Twoje usługi.
Życzę Tobie utrzymania tej tendencji bo niby dlaczego nie miałbyś zarabiać
na życie tym czego się nauczyłeś.

Pozdrawiam
skryba