Data: 2004-06-29 09:13:45
Temat: Re: Proporcje ciała
Od: "Sowa" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cbratt$rdl$1@nemesis.news.tpi.pl...
Tylko wytłumacz mi jeszcze takie coś. To 1:7 to znaczy, że
> jeśli 1 przypada na głowę, jak Ty pisałaś, to tułów z szyją (3) to są
> trzy głowy jedna pod drugą, tak?
Tak, mniej więcej tak - raczej chodziło o ogólne proporcje niż sztywne
wyliczanie gdzie jest krocze.
Sylwetka miała po prostu wyglądać harmonijnie i miała być odpowiednio
muskularna (w żadnym wypadku nie chodziło o dzisiejsze pojęcie muskulatury
prezentowane w siłowniach - to już przesada, ani nie przeszła by
wieszakowata postura anorektycznych modelek - raczej padnięto by ze śmiechu
na ich widok . Wzór kobiecego piękna miał mocne biodra i uda, zaokrąglony
brzuszek, nieduże piersi i harmonijną muskulaturę - to musiały być silne,
zdrowe babki. ;-))
No i czy proporcje 1:7 obowiązują i dla
> kobiety i dla mężczyzny? Bo pisałaś, że wzorem była męska sylwetka :)
Tak
Po prostu wtedy wykładnikiem piękna ludzkiego ciała, było wysportowane ciało
męskie, ciało kobiece było jakby na drugim miejscu.
Sowa
|