Data: 2011-01-20 12:30:07
Temat: Re: Prośba o podpis pod petycją - bestialstwo wobec zwierząt
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek <n...@g...com> napisał(a):
>Nie bądź oszołomem.
>przeczytaj choćby to opracowanie
>http://www.bezpiecznepanstwo.pl/?a=articles_get&id=
37&c=2
"Ogólnie rzecz ujmując, badania statystyczne pokazują, że na poziom przestępczości
wpływ mogą mieć
następujące czynniki: surowość kary, prawdopodobieństwo jej wymierzenia, poziom
bezrobocia, spożycie
alkoholu i narkotyków oraz zmiany demograficzne[8]."
To jest problem zlozony a nie zalezny tylko od "niecuhronnosci kary"
>Nieuchronność kary powoduje spadek przestępczości a nie jej wysokość.
>Jak ukradnę coś i wiem, że mam jedną szansę na tysiąc, że zostanę
>złapany ale jak mnie już złapią to odrąbią rękę - kradnę, bo ryzyko jest
>znikome.
>Jak ukradnę coś i wiem, że mam 60% szans, że zostanę złapany a jak mnie
>już złapią to będę zamiatał ulice w moim mieście i nosił napis "kradłem
>w sklepie" - nie kradnę, bo kara jest prawie pewna (vide kraje
>skandynawskie)
Jesli wiem, ze mam 60% szans ze mnie zlapia, ale bede wtedy _tylko_ zamiatal ulice,
to moge uznac, ze 40% ryzyko mi sie oplaci (bo jesli sie uda ukrasc, zarobie na dom).
Sprzatanie nie wydaje mi sie straszna kara. To jest niska kara, trzeba wiekszej, zeby
mnie
odstraszyc.
Ale jesli wiem, ze jak mnie zlapia i obetna reke albo pojde do wiezenia
na dlugie lata, to sie 2x zastanowie zanim cos ukrdne. Wysokosc czy wrecz
nieadekwatnosc
kary dziala na mnie odstraszajaco.
|