Data: 2007-10-28 19:15:14
Temat: Re: Prowokuje napiecie w zyciu - jak sie tego pozbyc?
Od: "JaKasia" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "m" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fg2mqk$k2v$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
> Mam taki problem. "Aktywuje" sie dopiero wtedy, gdy wytworze sobie
> sytuacje
> duzego napiecia w zyciu. Podswiadomie do tego daze. Jakby zlewam male,
> odlegle
> zagrozenia (obowiazki), az nie urosna do rangi duzego problemu. Wtedy
> pelna
> mobilizacja, zaatakowanie problemu (pod presja czasu, itp.) i z reguly
> sukces.
> Ale jakim kosztem.
>
> Z czego to moze wynikac? Czy ja potrzebuje napiecia? Jezeli tak to czy z
> tego
> mozna sie wyleczyc? Kiedys terapeuta radzil mi, abym znalazl sobie
> wyzwalajace
> adrenaline hobby...
A po co hobby, skoro zapewniasz sobie to z zyciu codziennym
poprzez spiętrzanie małych problemów?
Czyli na pytanie o mechanizm odpowiedziałes sobie sam. :)
- JaKasia
|