Zabłąkana owieczka o nazwie JerzyN napisała:
>
> Jak mógł wynieść skoro nawet nie wie [nie słyszał] co to jest?

Też masz z tym problem? Jednak nie tylko ja o tym [nie słyszałem].

Ale spoko, [słyszałem], że w twoim zakładzie karnym lepiej nawet o nim "nie
wiedzieć". Chociaż tobie to i tak nie pomoże po tym jak koledzy z paki
dowiedzieli się gdzie wkładałeś swoim dzieci "jerzyNy". Nie ładnie tak
brzydko zabawiać się z jedzeniem, mama nie uczyła, że jedzenie należy
szanować. A tak to grypsujący "koledzy" zrobili sobie z ciebie kobietę i
teraz ty, zamiast zająć się czymś czym interesują się faceci, to
przebierasz się w damskie fatałaszki i bawisz się w panią domu. Co i raz
tylko wchodzisz na grupę dyskusyjną, jak nowoczesna pani domu i sprawdzasz
nowe przepisy na ciasta. Ale powiem ci, że nie znajdziesz tu odpowiedzi na
swoje pytania. [Słyszałem], że na zachodzie są kliniki dla takich jak ty,
oferujące stuprocentową zmianę płci. Powodzenia Jerzyniu!

> A na WAT-cie tego nie wykładają.
> Wręcz przeciwnie.
> Nieprawdaż Pawełku?

błędne wnioski, do sieci akademickiej podłączone jest pół Bemowa, a ja nie
mam na imię Pawełek, ale próbuj dalej, byle nie z niepełnoletnimi
chłopcami, bo znów cię zamkną.

Pozdrawiam,
Lu
--
The world is your playground. Why aren't you playing?