On Mar 20, 12:55 am, "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl> wrote:
> ZbyszekZ pisze:
>
> > Przegrana z marszu. Sąd jej nie podejmie ze względu na małą wartość i
> > czas potrzebny na ustalenie kogo ukarać i w jakie wysokości.
>
> Wartość wręcz przestępcza a nie wykroczeniowa. Faktem jest, że
> problem z ustaleniem sprawcy będzie, bo to rodzaj sprawcy, który
> stojąc w tłumie krzyknie: KOWALSKI TO CH*J, ale sam osobiście
> wprost Kowalskiemu tego nie powie, bo boi się konsekwencji, w
> szczególności konsekwencji wynikających z obowiązującego prawa.

Nie w tym problem, ale w tym kto jest winny czy kierowca czy zaklejacz
a może Straz miejska za zaniechanie.


>
> > Przy okazji pytanie czym się różni bezmózg w dresie od bezmózga
> > parkującego w miejscach niedozwolonych?
>
> Ale z tego co wyczytałem, tam nie ma miejsc "niedozwolonych".
> Tak się tylko ubzdurało kilku mieszkańcom, którzy myślą, że
> należy im się miejsce tuż pod oknem.
>

Samochód nie rower (ale nawet jak robiles karte rowerowa to o tym sie
mowi), może parkować tam gdzie jest dozwolone a nie tam gdzie nie
zabronione.
Chodnik do miejsc dozwolonych nalezy w okreslonych warunkach (m.in.
1,4 m przejscia dla pieszych musi pozostac).

--
ZZ@private