Data: 2012-02-05 16:01:43
Temat: Re: Przedstawiam: spadkobiercy Wisi
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-02-04 22:42, Iwon(K)a pisze:
>>> W zyciu!! Ty tak widze naciagasz. To __nie___ alternatywa.
>>> Po prostu wnioskuje czym sie moze skonczyc nie chcenie dziecka.
>>> Lub niedorzalosc (jak Veronika raczyla zauwazyc) rodzicow.
>>
>> To co jest skutkiem tej złej edukacji seksualnej i _braku_
>> proaborcyjnego prawa?
> braku edukacji i prawa.
>> Niedojrzałość rodziców? Wiesz, na niedojrzałość może się złożyć milion
>> innych rzeczy, a i tak ona wcale nie musi pociągać za sobą zabijania
>> dziecka.
>
> jasne. Ale jesli sa niedojrzali, moze lepiej zeby dziecka nie mieli.
Żadna edukacja nie przygotuje cię na to, co może przynieść życie.
Żadna szkoła nie nauczy cię co robić i jak się zachować w małżeństwie,
jak ułożyć stosunki z teściami, czy jak wychować dziecko...
Nie będziesz wiedzieć co zrobisz i jak się zachowasz jeśli dziecko
płacze trzecią noc z rzędu, ani jak wpłynie np. drugie dziecko na twoje
relacje z rodziną...
Żadna szkoła, oprócz szkoły życia cię tego nie nauczy.
Przerzucenie teraz każdej życiowej sytuacji na ten "brak edukacji" to
przepchnięcie problemu w stronę absurdu i próba znalezienia za wszelką
cenę powiązania, kiedy go tam nie ma...
Jak miała by wyglądać taka edukacja? Ile godzin potrzeba, żeby nauczyć
się relacji w małżeństwie? Kto będzie decydował o tym czy się nauczyłeś
czy nie? To na ocenę ma być? Jakiś patent na dojrzałość będzie wydawany?
Jeśli wychowanie dziecka i życie w rodzinie trwa całe dorosłe życie, to
kto i kiedy ma decydować czy ktoś jest dojrzały, czy nie?
I co najważniejsze: czy dojrzeje czy nie?
I dlatego cała ta edukacja sprowadza się tylko do wywołania przekonania:
"Skoro nie wiesz czy się nadajesz, to się na pewno nie nadajesz", a
całość skupia się na wywołaniu odpowiednio silnego strachu przed byciem
rodzicem (Tak, właśnie strachu, a nie poczucia odpowiedzialności) I do
zapewnienia odpowiednich narzędzi, żeby "usunąć kłopot, zanim stanie się
problemem"...
Stalker
|