Data: 2018-06-15 07:20:26
Temat: Re: Przemoc psychiczna i seksualna w PDPS w Ostrowinie
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 10.06.2018 o 19:23, LeoTar Gnostyk pisze:
> Oto mail, który skierowałem dzisiaj do Krzysztofa Leszczyńskiego,
> psychologa pracującego na rzecz Powiatowego Domu Pomocy Społecznej w
> Ostrowinie
>
> Powtarzam maila, którego wysłałem do Ciebie dzisiaj o 17.11.
>
> Dzień dobry Krzysztofie,
>
> Muszę Ci zakomunikować coś, co według mnie jest bardzo ważne dla
> relacji panujących w PDPS w Ostrowinie. Otóż dzisiaj po południu
> złapałem Andrzeja Mirgę na tym jak uwodził Adriana Surowiaka. Sprawę
> nakręcił jednak Zieliński Marek, który intensywnie rozpracowywał
> Mirgę od południa. Później nagle zniknął a ja poszedłem do pokoju
> Mirgi i Surowiaka i zobaczyłem to co Ci relacjonuję. Jest również
> kilku świadków na to jak Surowiak skarżył się któregoś dnia na
> stołówce, "że go chuj boli". Są również świadkowie tego, że Mirga z
> Surowiakiem często się całują i oblizują. Moim zdaniem chodzi o
> wpędzenie Surowiaka we wstyd, poczucie winy i poddanie go totalnej
> manipulacji. Wkrótce po mojej interwencji Mirga rozmawiał przez
> telefon z ojcem.
>
> Czekam na Twoje dyspozycje w sprawie kwoty wypłat premii za maj dla
> pralni.
>
> Pozdrawiam serdecznie Władek Tarnawski
Wczoraj rano, w gabinecie zabiegowym, byłem świadkiem jak cztery zdrowe
pielegniarki-pijawki starały na siłę starały się pobrać krew do badania
niepełnosprawnemu mężczyźnie, który bronił się przed tym aktem przemocy
wszelkimi dostępnymi mu sposobami. Jedna z nich dosiadła go jak konia by
go unieruchomić w krześle a pozostałe unieruchamiały mu ruchy by dorwać
się do żyły z życiodajnym płynem.
A wyniki bliżej nieokreślonych badań, w których wskaźników przybywa
nieomalże z dnia na dzień, i tak niczego nie wskazują a jedynie starają
się zamazać obraz dolegliwości sprowadzając wszystko do dolegliwości
ciała podczas gdy przyczyna dolegliwości tkwi w psychice.
Mnie również pobrano krew na tzw. TSH ponieważ w poniedziałek mam
zamówioną wizytę u endokrynologa w sprawie niedoczynności tarczycy,
którą mi zdewastowano podając dwukrotnie tzw."bombę jodową", a która
miała być remedium na występującą u mnie nadczynność tarczycy związana z
jej przerostem. Zapowiedziałem, że jest to moja ostatnia wizyta u
endokrynologa. Pomijam cenę wizyty, która w ciągu trzech miesięcy
wzrosła ze 100 do 120 zł. A ja, wraz z innymi lekarstwami, odstawiłem
Euthyrox i czuję się bez tego świństwa doskonale. Na diecie z surowych
warzyw i owoców, na której pozostaję od miesiąca zrzuciłem 13 kg ze 132
kg wyjściowej wagi i stopniowo eliminuje dolegliwości ciała, które mnie
trapiły.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
|