Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.internetia.pl!news.tpi.pl!gminick
From: g...@h...pl (Wojtek Walczak)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Przemoc psychiczna wśród nastolatków...
Date: 5 Aug 2001 12:44:17 GMT
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 49
Message-ID: <s...@l...localdomain>
References: <9kh96m$jlc$1@shilo.silesia.pik-net.pl>
<s...@l...localdomain>
<9khfib$pc7$1@news.onet.pl>
<s...@l...localdomain>
<9kjb41$6l0$1@news.onet.pl>
Reply-To: e-mail in sig
NNTP-Posting-Host: pb183.kalisz.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 997015457 20539 213.76.81.183 (5 Aug 2001 12:44:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 5 Aug 2001 12:44:17 GMT
User-Agent: slrn/0.9.5.4 (UNIX)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:95567
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 5 Aug 2001 13:09:12 +0200, krzysztof\(ek\) napisał(a):
>> jesli ktos zaczyna od przemocy, to sam jest sobie winien...
>Chyba bardzo Ci zalezy na tym, zeby pokazac wszystkim, ze poradziles
>sobie z ojcem przemoca?
wcale mi na tym nie zalezy, mowie tylko, ze sa ludzie, dla
ktorych jednym bodzcem, ktory moze ich cofnac w posunieciach
jest strach i podaje przyklad, moglbym podac 2 podobne przyklady
dotyczace moich znajomych, ale to imho w stosunku do nich troche
nie fair, wiec opieram sie na wlasnym przykladzie...
>Jaka to byla przemoc? Przeciez go nie uderzyles,
nie, skonczylo sie na 'pchnieciu', jak dla mnie to juz
lekko podchodzi pod 'przemoc'
>nawet nie masz przewagi fizycznej.
tego nie wiem na pewno...
>Skoro to Ty bys dostal, gdybyscie sie
>pobili, tylko on wcale nie chcial sie z Toba bic, to sie przeciez Ciebie
>nie przestraszyl?
hmm... nie za bardzo wiem o co chodzi...
pewnie, ze on nie chcial sie bic, przeciez, jakby chcial,
to by po prostu wszedl do mnie do pokoju i mi 'naklepal',
tu chodzilo tylko o fakt, zeby wzbudzic w czlowieku przeswiadczenie,
ze jesli sie nie zmieni, to dojdzie do starcia fizycznego i to
mi sie udalo, to jest psychologia w ujeciu praktycznym ;)
>To samo pewnie mozna bylo osiagnac slowami?
najwyrazniej nie znasz takich ludzi...
potrafie slowami przekonac przepitego pakera w barze, ktory
chce komus wpie..., potrafie dogadac sie z wieloma ludzmi,
ktorzy bija innych tak-po-prostu, ale sa ludzie (fakt, jest
ich niewiele) do ktorych slowa po prostu nie docieraja...
>> wiec o moje dzieci(gdy juz beda ;)) raczej nie musisz sie martwic ;)
>Tu nie bylbym taki pewien. Ale nie twierdze tez, ze tak bedzie. Negujesz
>taka mozliwosc, a sam jestes zwolennikiem rozwiazan silowych,
jeden raz w zyciu zastosowalem takie rozwiazanie, wlasnie w tej
sytuacji, a i to nie do konca bylo 'silowe'.
moze to byc wyjsciem z trudnej sytuacji, nigdy nie bylem zwolennikiem
rozwiazan silowych i w przeciwienstwie do Ciebie jestem pewien,
ba, ja to wiem.
>krzysztof(ek)
--
[ Wojtek gminick Walczak ][ http://hacker.pl/gminick/ ]
[ gminick (at) hacker.pl ][ ]gminick (at) interia.pl[ ]
|