Data: 2001-03-28 09:25:07
Temat: Re: Przeprowadzka orzecha i kiwi
Od: "Anula" <a...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krystyna Chiger <k...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
>Przesadziłam trzylenią
> gipsówkę z ogromną bryłą korzeniową, część nadziemną obcięłam,
> było to w jesieni. Podejrzewam, że udało się, bo nie miałam pojęcia,
> że to coś trudnego (poza dźwiganiem ;-))
Jak to jest, ze rosliny trudne do przesadzania, jak np. gipsowka czy dyptam
sa sprzedawane w formie kawaleczka klacza albo innego szczatka w odrobinie
suchawego torfu albo trocin? I one sie przyjmuja? Nie kupowalam nigdy takich
"trudnych" roslin, dyptam rozmnazam z nabozenstwem z nasion. Gipsowka z
klacza sie przyjmie, a po przesadzeniu juz nie???
Pozdrawiam, Anula
|