Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!not-for-mail
From: "Niki" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Przyja?ń
Date: Mon, 7 Jun 2004 11:56:15 +0200
Organization: Pro Futuro
Lines: 32
Message-ID: <ca1e5n$7on$1@opal.futuro.pl>
References: <u...@4...com>
NNTP-Posting-Host: 62.233.210.123
X-Trace: opal.futuro.pl 1086602231 7959 62.233.210.123 (7 Jun 2004 09:57:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@f...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Jun 2004 09:57:11 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:58981
Ukryj nagłówki
Coś Ci opowiem:
Były sobie kiedyś trzy dziewczyny. Razem chodziły do szkoły podstawowej,
potem do zawodowej potem do technikum wieczorowego. Razem ze szkołą
wieczorową zaczeły pracę, też razem. Razem spędzały wakacje. Miały podobne
zainteresowanie. Jako nastolatki podobne problemy. Później trochę się
pozmieniało ale zawsze mogły na siebie liczyć. Każda zawierała inne
znajomości ale... kiedy jedna była chora inne pomagały zrobić zakupy,
przynosiły książki, kiedy któraś miała problemy finansowe ratowały się
nawzajem. Zawsze mogły się wygadać zwierzyć sobie nawzajem. Czuły że łączy
je "pokrewieństwo dusz, poglądów, wartości". Uważały się za przyjaciółki.
Były nimi. Ale......
Jedna z nich wyszła za mąż, było wesele, przyjaciółki były druhnami. I coś
się zmieniło. Powiesz że to normalne mąż rodzina. Że dorosły. Ok. Ale.....
Pewnego dnia z ust tej zamężnej padły słowa >>a bo wiecie wy nie macie
nikogo a ja teraz znajomych samych żonatych mam<<. Przyjaciółkom zrobiło się
głupio. Zostały we dwie i dalej się przyjaźniły a za jakiś czas następna
wyszła za mąż. I niewiele się zmieniło. Dalej mogą na siebie liczyć, dalej
sobie pomagają i śmieją się razem. Umieją pielęgnować swoją przyjaźń nie
niszcząc jej dla czegoś nowego.
To chyba nie do końca to o co Ci chodziło. Ale nie mogłam się powstrzymać.
Pokazałam Ci moją definicję przyjaźni. Takiej którą buduje się latami i taką
o którą umie się walczyć i zabiegać. Różne okoliczności i zdarzenia mogą
przyjaciół od siebie oddalić i trzeba umieć dbać o to by przyjaźń
przetrwała. Dlatego zanim znajomego nazwę przyjacielem minie wiele czasu.
Bardzo wiele.
--
Pozdrawiam
Marta
|