Data: 2003-05-12 13:48:37
Temat: Re: Przyjaciele - dluznicy
Od: " ziemiomorze" <z...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marsel <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> Odnosze wrazenie ze cala niezrecznosc tej sytuacji wziela sie z załozenia,
ze
> przyjaciel to taki ktos kto oddaje pieniadze. A jesli nie oddaje, bez
wzgledu
> na jego sytuacje, to znaczy ze nie jest przyjacielem.
> Mysle ze dawczyni tego wątku miala juz problem w momencie pozyczania.
Mam wrazenie, ze jest inaczej - ze obie mamy problem.
Jesli dajesz komus pieniadze i obydwoje nazywacie to pozyczka - dlaczego mam
nie oczekiwac ich oddania? Znamy sie blisko - wiemy, ze nie stac mnie na
szczodre darowizny, obojetnie od tego, jak bardzo bym tego chciala.
Trudno jest przekreslic iles tam lat bliskiej relacji z powodu paru tysiecy.
ziemiomorze
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|