Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!at
lantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Przypomina mi sie
Date: Sat, 03 Jun 2006 06:06:09 +0200
Organization: zzz
Lines: 51
Message-ID: <e5r1pl$2sv$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <e5mqjd$8t8$1@nemesis.news.tpi.pl>
<1...@c...googlegroups.com>
<e5pm9o$5nd$1@news.onet.pl> <e5psjn$2l5$1@atlantis.news.tpi.pl>
<e5puom$33v$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ckr175.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1149307510 2975 83.31.93.175 (3 Jun 2006 04:05:10 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 3 Jun 2006 04:05:10 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:345429
Ukryj nagłówki
Redart; <e5puom$33v$1@news.onet.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e5psjn$2l5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Redart; <e5pm9o$5nd$1@news.onet.pl> :
>
> > > I generalnie wątek ciekawy. Na psp się nie rozwinął, na pssm wyszła ciekawa
> > > dyskusja z uczestnictwem kilku osób żyjących w tzw. związkach otwartych.
> >
> > No nie przy jedzeniu. :(
>
> gupek ... obóz zamkniętych, znaczy się ? :)
Jeżeli chcesz to tak nazywać? Już ćwiczyłem dyskusje w podobnym temacie
z bazylim4 na appm.
Można bawić się w różne argumenty, ale dwa pozostają bezdyskusyjne:
- mając możliwość kompensacji braków związku/partnera/ *swoich* i będąc
w związku otwartym, osoba w nim będąca nie stara się poprawić w/w
braków, ale je kompensuje - nie rozwija się "wzwyż" ale "wszerz". De
facto nabywa nowych doświadczeń, co nie przekłada się na zdolność ich
wcielenia w życie.
- nonogamia należy do zachowań rozumowych człowieka [ograniczeń
wynikających ze zdolności do świadomego kierowania swoim zachowaniem] -
jeżeli ktoś nie jest w stanie kierować swoimi zachowaniami seksualnymi,
to po prostu nie nadaje się do związków monogamicznych, de facto
*nie_nadaje_się_do_głębszych_emocjonalnie_związków* .
Nie mam takiej osobie tego za złe - Pan B. nie jest sprawiedliwy, ale
niech taka osoba nie udaje, że nadaje się do związków i niech nie
narzeka, kiedy pewnego dnia jego partner/partnerka odejdzie do osoby
preferującej monogamię.
Zapytaj kobiet, które żyły z partnerami "skaczącymi na bok", czy byli
oni [ich partnerzy] zdolni do głębszych więzi emocjonalnych dających im
siłę i argumenty do kontroli swojego zachowania.
Zdrada to jedno, można różnie do niej podchodzić, choć pewien rodzaj
kary rozumowej w tym przypadku można wymyślić - trzymiesięczną
wstrzemięźliwość i obowiązkowe testy na HIV i WZW - sytuacja, którą
można zapamiętać na całe życie [żeby nie było nie stosowałem tej metody
i nie mam jakichś przesadnych leków przed chorobami]. Ale Ty
prezentujesz postawę z drugiego krańca - zdarzył się skok na bok, więc
chodź od teraz będziemy definiowali nasz związek jako otwarty - zdarzyła
się kradzież, więc chodź będziemy teraz już żyli z kradzieży.
Flyer
--
gg: 9708346
|