Data: 2015-05-09 09:59:27
Temat: Re: Przyroda i religia
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1uu8ogylf75q7.137fppoxl41t1.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 8 May 2015 13:46:49 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:mii3bf$ddt$1@news.icm.edu.pl...
>>>W dniu 2015-05-08 o 08:42, Chiron pisze:
>>>
>>>> Jesteś pewna? Zanim miałem możność czytania czegokolwiek na te tematy-
>>>> miałem tyle zdarzeńutwierdzających mnie w tym, że już tu byłem- i to w
>>>> szczególności było ich wiele, jak byłem malutki.
>>>
>>> U dzieci to normalne.
>>>
>>
>> No a masz jakiegoś pomysła, dlaczego?
>> :-)
>
>
> Małe dzieci inaczej postrzegają i inaczej zapamiętują. Zapamiętują
> (BIERNIE) nie szczegółowe różnice, czyniące dane miejsce niepowtarzalnym,
> ale rzeczy, które najbardziej zwracają ich uwagę - czyli te wspólne dla
> wielu miejsc, np "plac z kolorowymi huśtawkami i drzewami", "ulica i
> samochody", "ławka pod drzewem", "sala ze stołami i krzesłami", "dom z
> czerwonym dachem" itp.
> Dlatego w wielu miejscach budziły się w Twej pamięci te zapamiętane
> obrazy.
A jeśli:
1. dzieje się coś- i dziecko WIE co za chwilę nastąpi.
2. ja nawet nie miałem na myśli dejavu. Np opowiadałem o (głównie o mojej
mamie chrzestnej) sceny z życia w miejscu, gdzie nigdy nie byłem i sceny,
których dziecko samo nie jest w stanie sobie wymyślić (początek lat 60-
wprawdzei mieliśmy TV, ale rodzice bardzo ściśle sprawdzali, co oglądam.
Poza tym- nie było nic w TV). Mówiłem "ale kiedyś, jak byłem duży" Co
ciekawe- chrzestna żyje, i mamy dosyć silny związek emocjonalny.
--
Chiron
|