Data: 2015-05-09 22:00:08
Temat: Re: Przyroda i religia
Od: ikka <i...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-05-09 o 21:58, gazebo pisze:
> W dniu 2015-05-09 o 21:46, ikka pisze:
>> "widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą
>> matki. Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do
>> niej należy odpowiedzialność moralna i decyzja o jego
>> przyszłości. Ilustruję to przykładem ojca, którego syn
>> potrzebuje przeszczepu nerki. Ojciec może być dawcą i to
>> jest moralnie słuszne. A co, jeśli nie chce? Zmusimy go?
>> Kościół mówi: nie. Moje pytanie brzmi: dlaczego w tym
>> wypadku szanujemy jego wolę i decyzję dotyczącą własnego
>> ciała, a w przypadku kobiety w ciąży - nie? Człowiek,
>> osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować
>> kogoś innego."
> a czyja to cytata? jakos nie kojarze
>
Teresa Forcades
--
"widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą
matki. Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do
niej należy odpowiedzialność moralna i decyzja o jego
przyszłości. Ilustruję to przykładem ojca, którego syn
potrzebuje przeszczepu nerki. Ojciec może być dawcą i to
jest moralnie słuszne. A co, jeśli nie chce? Zmusimy go?
Kościół mówi: nie. Moje pytanie brzmi: dlaczego w tym
wypadku szanujemy jego wolę i decyzję dotyczącą własnego
ciała, a w przypadku kobiety w ciąży - nie? Człowiek,
osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować
kogoś innego."
Teresa Forcades
|