Data: 2003-02-24 13:31:56
Temat: Re: Przysięga małżeńska
Od: "Ewa Ressel" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.18c423ce631cc27e989938@news.onet.pl...
> In article <b3cvln$r2c$1@inews.gazeta.pl>, r...@g...pl says...
> > > Dla Ciebie to niepojete ale takie slowa dla niewierzacego NIC a nic
nie
> > > znacza.
> >
> > To znaczy, że wszystkie słowa przysięgi małżeńskiej nic dla Ciebie nie
> > znaczą, skoro przysięga się w Imię Boga? Czy jasno powiedziałeś o tym
Asi
> > przed ślubem?
>
>
> Tak, powiedzialem ze przysiega "na Boga" nie znaczy dla mnie nic.
> Natomiast przysiega jej znaczy dla mnie to co jest w jej slowach. Bo to
> jej przysiegam a nie Bogu.
>
>
> > > Ja nie wierze, ze Bog istnieje -> Bog nie moze obdarzac mnie
dziecmi ->
> > > moge dzieci wychowywac jak tylko chce.
> >
> > Błąd logiczny. To, że nie wierzysz, że Bóg istnieje, nie oznacza, że On
nie
> > istnieje (czy jeśli nie wierzę w Słońce, oznacza to, że ono nie
istnieje?).
> > Niezależnie od Twojej wiary, Bóg może obdarzać Cię dziećmi, a więc
> > popełniłeś krzywoprzysięstwo. CBDU.
>
> Blad logiczny.
> On dla mnie nie istnieje. Nie on obdarza mnie dziecmi, to nie jest moj
> Bog.
To, że uważasz, że Słońce nie świeci, nie oznacza, że ono nie świeci.
ER
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|