Data: 2007-05-20 19:25:16
Temat: Re: Przywalić im ich własną bronią
Od: elGuapo <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 20 Maj, 20:10, gazebo <g...@w...pl> wrote:
> elGuapo napisał(a):
>
> > On 20 Maj, 19:50, gazebo <g...@w...pl> wrote:
> >> elGuapo napisał(a):
>
> >>> Witam,
> >>> Jednym z dyżurnych argumentów aborcjofilutów jest, że faceci, księża,
> >>> stare babcie etc nie powinni się o aborcji wypowiadać, a tylko
> >>> 'zainteresowane', czyli kobiety w wieku reprodukcyjnym. Jednakże w/s
> >>> adopcji dzieci przez pary homoseksualne lewactwo nie wykazuje podobnej
> >>> konsekwencji - nie przychodzi mu do głowy, aby wziąć pod uwagę zdanie
> >>> samych dzieci - czy chciałyby być adoptowane przez 'dwóch tatusiów',
> >>> lub 'dwie mamusie'.
> >> nawet sie juz nie silisz na rozmowe :) po prostu miazdzace
>
> > Czepiasz się - zawsze miałem taki nieowijający w bawełnę styl.
>
> to musialbys miec cos do owiniecia raczej, tutaj jest belkot
>
Nie rozumiem - myśl jest - zdawało mi się przejrzysta - lewactwo
chciałoby ograniczyć zakres wypowiadających się w/s aborcji do tych,
którzy aborcji dokonują, lub potencjalnie mogą dokonywać, zaś odebrać
mozliwość wpływu na decyzje o niej osobom, które udział w aborcji mają
co najwyżej pośredni, lub też żadnego. Dlaczegóż więc nie zastosować
podobnego kryterium na innej ulubionej działce lewactwa, czyli
homoseksualistach & adopcji przez nich dzieci. Dlaczegóż tutaj
ignoruje się kwestię zdania samych 'przedmiotów' adopcji w/s bycia
obiektem 'homoadpocji'?
To nie jest chyba zbyt skomplikowana myśl?!? ... choć oczywiście
umieszczam ją 'podchwytliwie'.
--
Pozdrawiam
NeG
|