Data: 2005-08-21 06:55:28
Temat: Re: Psychologia naukowa a taplanie się w bagnie humanistyki
Od: "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->J.E. Marcin Ciesielski<- de7u17$gbo$...@n...onet.pl naszkrobal(a):
Tzn.? :)
Ktoś Ci blokuje dostęp do matematyki? Do książek, zasobów, bibliotek,
czytelni? Albo inaczej: ktoś CI zabrania tworzyć matematykę? Pamiętam
taką opowiastkę o gościu, który mieszkając na odludziu tworzył wzory -
'nie wiadomo skąd'. Tak sobie pisząc - między dojeniem króFki a
zbieraniem borówek - stworzył drugą matematykę. Sam. To jest dopiero
coś. Of kos historyja nieprawdopodobna, bo do opowieści nie
wykorzystałem szkomplikowanego (a nawet banalnego) wzoru matemaTycznego.
Wracając do Ciebie. Krótko: frustrat, który czuje, że nic nie MOŻE vel
;) bezsilna glista. A człek bezsilny nie ma wpływu szczególnie na samego
siebie - nie mówiąc już o niczym innym. Dlatego efektem "kuli śnieżnej'
vel ;)"społeczny dowód słuszności" próbujesz zaprzęgnąć system aby DAŁ
CI gotowe wykształcenie w profilu, który z jakichś powodów OBECNIE
wydaje CI się słuszny.
Powiem CI coś, szprytny człowieczku: każda nowa dziedzina jest jak
olśnienie i szansa dla całego pokolenia. Tą dziedziną np. był i jest
"Linux", są żurawinki i borówki na pieczonym kurczaku + gorzka żołądkowa
;), to samo z Chopinem, Symfonią, Małymi Modelarzami, Humanistyką,
Matematyką itd. Rozprawki frustrata p.t. A niech cholera weźmie wiosła w
kajaku, bo Volvo ma niezły silnik - lub odwrotnie - to majaki ..... Boś
w swym pędzie na oślep nie zauważył, że wiosłami nie wystraszysz ptaków
i ryb. A motorem ogłuszysz i nasmrodzisz (a jak CI się benzyna skończy,
to cały ten mUtor + 'dusza' oddasz za połowę wiosła).
No... ale licz, licz - bylebyś się tylko nie przeliczył. Jak 'ustawisz'
system, to system za Ciebie się nauczy ;)
> Pozdrawiam
> Marcin Ciesielski
TT
--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl
|