Data: 2005-08-24 16:50:36
Temat: Re: Psychologia naukowa a taplanie się w bagnie humanistyki
Od: Marcin Ciesielski <m...@o...ciemnogrod.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tłiti napisał(a):
> tradycje, np. w postaci spuścizny po A. Kępińskim, dzięki którym możemy
> kierować się ludzkim podejściem do pacjenta, czy badanego. to bardzo ważne.
W 1985 r. ukazała się zbiorowa praca pod red. Kazimierza Dąbrowskiego
(który był w pewnym sensie podobny do Kępińskiego) pt. "Zdrowie
psychiczne". Ciekawostką jest, żę jeden z rozdziałów jest poświęcony
postulatowi utworzenia zbiorczej nauki o mózgu, nazywanej tam cerebrologią.
<cytat>
Ta wiedza jutra, dotycząca struktury i funkcji mózgu, a więc form
myślenia i działania, jest dziś jeszcze rozdrobniona między różne
specjalności nauk fizycznych, biologicznych, chemicznych i humanistycznych.
(...)
Gdy cerebrologia jako interdyscyplinarna specjalność, integrująca różne
dziedziny nauk (...) stanie się oddzielną dyscypliną naukową, której
nauczanie będzie obowiązywać wszystkie kierunki uniwersytecki, wejdziemy
prawdopodobnie w nową fazę rozwoju ludzkości.
</cytat>
Rozdział (napisany przez J. Aleksandrowicza) może wydawać się miejscami
naiwny, jak na obecne czasy, ale czy nie wydaje się pod pewnym względem
proroczy? Czy nie przewiduje powstania _neuronauki_ ?
|