Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Psychologiczne aspekty "wiary"
Date: Sun, 25 Nov 2001 21:39:25 +0100
Organization: KRAKOW-Krowodrza
Lines: 44
Message-ID: <9...@a...krakow>
References: <9t8t72$ndp$1@korweta.task.gda.pl> <3...@p...onet.pl>
<9...@a...krakow> <9thc2l$h95$7@korweta.task.gda.pl>
<9...@a...krakow> <9tpbfc$s1j$1@korweta.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: ph36.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1006722352 10818 217.99.208.36 (25 Nov 2001 21:05:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 25 Nov 2001 21:05:52 GMT
X-SigInfo: Generated by Sygnaturkowiec v. 0.1.2.9
X-Newsreader: Microsyf kaszanka OE5.5 :(
X-Posting-Agent: Hamster/1.3.22.103
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:114375
Ukryj nagłówki
"Wilczek"
> Czyli tak, bo tak; nie bo nie :-) ?
Bo na tym polega wiara.
Nie dotknąłeś, nie zmierzyłeś nie zważyłeś ale wierzysz.
Jakbyś Go mógł w ten sposób rozszyfrować fizycznie to by już nie było żadnej
wiary.
"Błogosławieni co nie widzieli a uwierzyli"
> Talibowie, ekipa Pinocheta, ZOMO, GRU, KGB, FBI, Specnaz, Abwera, SS,
> Hutu, Krzyzowcy etc.
A Ty grasz w stylu "wszyscy księża są zacofani" , "wszyscy Polacy to
złodzieje"
Ja mówiłem o ludziach w których już na "dzień dobry" widać Boga.
Co jednak nie przekreśla także tych których wymieniłeś, bo nawet w
największym zbrodniarzu i mordercy jest jakaś ukryta cząstka dobra tylko ją
trzeba odkryć.
To, że ktoś jest mordercą i terrorystą na ziemi wcale go nie przekreśla
jeszcze w oczach Boga.
> Co to oznacza? Jak mozna wypowiadac sie o czym co nie istnieje?
Nie o czymś tylko o Kimś.
Nie istnieje w Twoim mniemaniu.
Kiedyś jakiś agnostyk (tak się chyba nazywa taki człowiek) powiedział, że
lepiej jest wierzyć w Boga choćby nawet nie istniał, bo gdy po śmierci okaże
się, że On jednak istnieje to można naprawdę dużo stracić (życie wieczne) a
tak jak będzie w Niego wierzyć to ma naprawdę niewiele do stracenia w
porównaniu z tym co mógłby stracić w przypadku istnienia Boga.
Oczywiście nie jest powiedziane, że człowiek niewierzący nie ma szans na
załapanie się do lepszego życia po śmierci.
Bo człowiek będzie oceniany z uczynków wobec bliźniego.
Jak wiadomo niejeden człowiek nie wierzący (nie mylić z ewidentnie walczącym
tu na ziemi z Bogiem) może być lepszym człowiek od takiego co lata
codziennie do kościoła.
--
TNIJ CYTATY!!!
|