Data: 2008-10-07 21:52:09
Temat: Re: Psychopata?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 07 Oct 2008 23:45:17 +0200, adamoxx1 napisał(a):
> medea pisze:
>> Don Gavreone pisze:
>>
>>> Po tysięcznym takim dniu jest trudniej.
>>
>> Pewnie tak, dlatego trzeba takie rzeczy robić od razu zamiast dawać
>> drugą i kolejną szansę. To jest argument! Chyba że jej odpowiada taki
>> styl...
>>
>> Ewa
>
> Chyba że jest przekonana [innymi słowy - ślepa na alternatywy], że już
> inaczej nie potrafiłaby.
> Po drugie.. to chyba nie jest rzadkością, że ludzie wybierają sobie
> takich życiowych partnerów, jakich [jak kiedyś sobie przysięgali]
> najbardziej chcieliby uniknąć.. Ciekawe jak to działa? Może da się tu
> wskazać jakąś analogie do.. "NIE myśl o czarnym kocie."
Myślę, ze jest nieco inaczej: ci, co wybierają nie odwołując się we własnym
życiu do tego, czego by oczekiwali od wybranków, najczęsciej "nadziewają"
się na takich, których chcieliby uniknąć.
Zawiklane, ale wydaje mi się, że strzelam w 10.
|