Data: 2006-01-31 21:59:17
Temat: Re: Pusiu, trzymaj się...
Od: "Weronika" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No coz... Wszystko fajnie, ale troche Pusia koloryzujesz. Zadne wydawnictwo
nie podaje OD RAZU nikogo do prokuratury - wiem, bo sama dostalam jeden malo
przyjemny telefon (nawet nie mail). Zawsze jest najpierw upomnienie, zeby
wzorow nie udostepniac, nie dzielic sie, nie skanowac itp itd.
Tak wiec osoba, ktorej sie tak "nudzi" jest godna pozalowania, ale nie rob z
tego wielkiej sprawy dla prokuratury. Krety sa wszedzie i tego sie nie
zmieni.
Zreszta "moj przypadek" takze byl spowodowany przez kogos stad. Mile
mailiki, lizanie dupki, a pozniej odbieram telefon od przemilej Pani z
ktoregos polskiego wydawnictwa. Zrobilam o co poprosila i tyle bylo "afery"
:) A krecika nawet nie pamietam, bo maile wyrzucalam na biezaco.
Troche wiecej luzu :)
Pzdr
Weronika
|