Data: 2004-06-13 19:08:04
Temat: Re: Puszystość - mój punkt widzenia.
Od: Michal <m...@s...nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Our newsgroup friend Marcin 'Cooler' Kuliński wrote:
>> Siłą rzeczy chyba człowiek musi jeść i tłuszcze i białka (aminokwasy
>> zatem), więc mózg się o nie dopomina.
>
> Sila rzeczy jadac musi rowniez weglowodany.
Racja, w dodatku glukoza jest podstawowym (choć podobnoż wcale nie
preferowanym) paliwem dla mózgu.
>> Jeśli rzeczywiście można się
>> "uzależnić", to nie w ten sam sposób co od cukru,
>
> Nie bo nie?
> http://tinylink.com/?hlomIt5elp
>
>> na który chęć wynika
>> głównie z niedokładności trzustki i wahań poziomu cukru we krwi z tym
>> związanych.
>
> Gdzie tu mechanizm _uzaleznienia_?
Faktycznie, źle się wyraziłem. Załóżmy jednak, że jedzenie uzależnia.
Każdy jego rodzaj. Co z tego? I tak COŚ musimy jeść, problem w tym, żeby
nie jest zbyt dużo i w związku z tym nie nabierać "kochanego ciałka".
Problem z węglowodanami polega na tym, że spożywanie ich wywołuje
nadmierny apetyt, jakby "reakcję łańcuchową", którą zna każda osoba,
która uwielbia zażerać się słodyczami i musi "walczyć ze sobą" oraz się
"ograniczać". I nie musi tego robić na dietach
niskowęglowodanowych/niskoglikemicznych, bo na nich mechanizm nie
występuje i nie chce się nadmiernie jeść.
Przyznasz, że to spora wada węglowodanów o wysokim IG, w stosunku do,
nawet uzależniających, białek czy tłuszczów?
--
Mike
|