« poprzedni wątek | następny wątek » |
401. Data: 2010-01-27 22:12:32
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hjqd6i$ksa$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Qrczak pisze:
>
> > Jest określenie na taki typ.
>
> ??
>
> > Chiron jest obrażony, nie pamiętasz?
>
> Nie nadążam. Za seks w urzędzie, czy jeszcze za picie słomką z filiżanki?
>
Jestem obrażony, ale niestety- nie pomogę Ci- bo już nie pamiętam, o co się
obraziłem. Jednak, jak myślę- nie ma to znaczenia. Znaczenie ma sam fakt
obrażenia się
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
402. Data: 2010-01-27 22:12:48
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Twój szacunek się wyrażał w epitetach typu moher, idiotka itd.
>> Poszukaj sobie innych przyjaciół. Nie lubię pisać dyktand pod czyimś
>> nadzorem ani tym bardziej być marionetką dla czyjejś wątpliwej
>> satysfakcji.
>
> Co się czepiasz?
> Nie wiedziałem 'o dziwo' (jakoś nie mam ręki do medei dosadnego kolorytu),
> że 'o dziwo' trzeba ci dosadnie napisać konkretnym mięsem,
> żebyś poczuła się szanowana, jak przez swoje 'o dziwo' środowisko.
Ja już jestem przecież Twoją przyjaciółką Ender, chyba nie bez kozery
nazywasz mnie idiotką?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
403. Data: 2010-01-27 22:24:27
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.Ender pisze:
> Wiesz, podchodząc do tego w kwestiach poznawczych do głowy by mi nie
> przyszło, że można do odebrać inaczej niż już opisałem, czyli:
> - jeśli ktoś nazywa kogoś idiotą i to argumentuje rzetelnie - to prosty
> przekaz brzmi, że została przekroczona u kogoś granica absurdu.
> - jeśli natomiast tylko idiotą i smarówa, bez wyjaśnienia - to przekaz
> zawiera raczej informację o negatywnym stosunku emocjonalnym i o
> zakończeniu wszelkich stosunków.
Znasz inne określenia dla swoich dyskutantów, z którymi się nie
zgadzasz? Do szefa tez mówisz Ty idioto, jeśli nie ma wg Ciebie racji?
> Jeśli pomimo tego określenia nadal kontynuowałem dialog, to może tylko
> oznaczać, że zależy mi na rozmówcy, nawet jeśli zajął wrogą postawę.
> Gdyby nie zależało, to dialogu by nie było, no bo po co?
> Aha, no tak, jesteś kobietą, no to mógłbym być jeszcze obrażony, choć u
> mnie to chyba kiepsko działa.
Łaskawco...
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
404. Data: 2010-01-27 22:37:35
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.Ender pisze:
>>> Wiesz, podchodząc do tego w kwestiach poznawczych do głowy by mi nie
>>> przyszło, że można do odebrać inaczej niż już opisałem, czyli:
>>> - jeśli ktoś nazywa kogoś idiotą i to argumentuje rzetelnie - to prosty
>>> przekaz brzmi, że została przekroczona u kogoś granica absurdu.
>>> - jeśli natomiast tylko idiotą i smarówa, bez wyjaśnienia - to przekaz
>>> zawiera raczej informację o negatywnym stosunku emocjonalnym i o
>>> zakończeniu wszelkich stosunków.
>>
>> Znasz inne określenia dla swoich dyskutantów, z którymi się nie
>> zgadzasz? Do szefa tez mówisz Ty idioto, jeśli nie ma wg Ciebie racji?
>
> To są trudne tematy Paulinka, więc nie łam sobie swojej ślicznej główki.
Jestem brzydka jak diabeł. Dzisiaj nawet z okazji urodzin dostałam
karnet do gabinetu kosmetycznego od koleżanek z pracy i 'Filary Ziemi'
Kena Folleta (a tu się prawie popłakałam ze wzruszenia, bo pamiętały):>
>>> Jeśli pomimo tego określenia nadal kontynuowałem dialog, to może
>>> tylko oznaczać, że zależy mi na rozmówcy, nawet jeśli zajął wrogą
>>> postawę.
>>> Gdyby nie zależało, to dialogu by nie było, no bo po co?
>>> Aha, no tak, jesteś kobietą, no to mógłbym być jeszcze obrażony, choć
>>> u mnie to chyba kiepsko działa.
>>
>> Łaskawco...
>
> Niezbyt wykosztowałaś się na te pochlebstwo, ale obleci,
> pochwalam tą postawę ;-)
Łaskawco...
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
405. Data: 2010-01-27 22:50:18
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>
>>>>> Wiesz, podchodząc do tego w kwestiach poznawczych do głowy by mi
>>>>> nie przyszło, że można do odebrać inaczej niż już opisałem, czyli:
>>>>> - jeśli ktoś nazywa kogoś idiotą i to argumentuje rzetelnie - to
>>>>> prosty
>>>>> przekaz brzmi, że została przekroczona u kogoś granica absurdu.
>>>>> - jeśli natomiast tylko idiotą i smarówa, bez wyjaśnienia - to przekaz
>>>>> zawiera raczej informację o negatywnym stosunku emocjonalnym i o
>>>>> zakończeniu wszelkich stosunków.
>>>>
>>>> Znasz inne określenia dla swoich dyskutantów, z którymi się nie
>>>> zgadzasz? Do szefa tez mówisz Ty idioto, jeśli nie ma wg Ciebie racji?
>>>
>>> To są trudne tematy Paulinka, więc nie łam sobie swojej ślicznej główki.
>>
>> Jestem brzydka jak diabeł. Dzisiaj nawet z okazji urodzin dostałam
>> karnet do gabinetu kosmetycznego od koleżanek z pracy i 'Filary Ziemi'
>> Kena Folleta (a tu się prawie popłakałam ze wzruszenia, bo pamiętały):>
>
> A jeśli tak, to dziś jeszcze przez chwilkę będziesz dla mnie
> najpiękniejsza.
> I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
> Łaskawca przesyła całusy ;-)
No to klops. Tż się obraził wczoraj i mi dzisiaj nawet życzeń nie
złożył. Pierwszy raz w życiu odebrałam milion życzeń od znajomych, a w
domu mnie cisza spotkała (dzieciaki mnie rozbroiły li tylko, czyli :
mamo zdrowia i wiesz, że cie kocham).
Towarzystwo zacne miało kiedyś taki problem?
Rysa na szkle.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
406. Data: 2010-01-28 00:01:49
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.Nie, jak dotąd.
Nie miewamy my "cichych dni" w ogóle.
Ale za to znajomi nasi w większości miewają takowe.
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hjqfu5$5u9$6@node2.news.atman.pl...
> ... okazji urodzin ... Tż się obraził wczoraj i mi dzisiaj nawet życzeń
> nie złożył.
> ... Towarzystwo zacne miało kiedyś taki problem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
407. Data: 2010-01-28 02:25:26
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.medea wrote:
> Dla mnie liczy się przede wszystkim funkcja wyrazu, a nie wyraz sensu
> stricto w odosobnieniu. Co za tym idzie - wolę "kurwę" w charakterze
> przerywnika czy wykrzyknika, niż "idiotkę" w roli (czyjegokolwiek)
> epitetu. Teraz paniał?
>
> Ewa
"O"spokuj siem!
Na temat kultury - na grupach dyskusyjnych - napisano juz znacznie
wiecej niz splodzil bard z nad Avonu - niejaki Szekspir.
Nie bardzo mam ochote wlaczac sie do tego zalosnego chorku.
Wiadomo ze niczego nie zmienie. Proponuje jednak, krotka i niewiazaca
refleksje - nie tyle co do grupowej kultury - jak majac na uwadze jej
odbiorce.
Wbrew temu co bladzacy po "INecie" by sie spodzewal znalesc a i na
"Psychuszce" - znajduje... - wielu "naprawiaczy swiata" m inn Ciebie.
Apele, analizy, materialy informacyjne, raporty, kampanie, wiece,
spotkania grup samopomocy, biuletyny. Gromadzenie srodkow i
argumentow.
Niejeden po przeczytaniu kilku Subject na tej grupie - spierdala - az
sie kurzy - inny - wyslucha, rozwazy, zasiegnie rady znajacych
zagadnienie fachowcow.
I ... - najpierw nie smialo, zaczyna pisac - czekajac z drzeniem
"skrzydelek" na pierwsze "branie".
Jest OK, wszak kazdy ma prawo pisac i niech pisze.
Jedynie odemnie zalezy czym "on/ona" mnie skusi - nieprawdaz?
Zabawnym jest - jak ludzie, chwytaja sie kazdej okazji zeby pokazac
sie ze istnieja. Nieustanna pogon za uswietnieniem, wrecz placz ukryty
lub otwarty ze ktos nas pominal. - To swiadczy nie tylko o naszej
osobistej proznosci - ale takze - o braku zaufania do Natury - ktora
przeciez wszystko widzi, wie dobrze o naszych zaslugach i wystepkach.
Wolno nam nie tylko chciec ale i nawet zabiegac o realizacje naszych
chcen. Im wygodniej urzadzimy sie w zyciu - tym - rzekomo jestesmy
bardziej zaradni, zwyciescy, warci nasladowania, spijania przez innych
madrosci z naszych ust.
Im bardziej mamy poprzewracane we lbach i skutecznie wmawiamy w innych
nasza domniemana doskonalosc, tym bardziej jestesmy na spoleczno -
gospodarczo - polityczno - towarzyskim swieczniku.
Skromnosc nie poplaca. Zablysniecie w gronie ludzi nie znajacych nas,
wykazanie sie, osiagniecie poklasku w gronie.
Swiecic swa slawa bedaca produktem naszej wlasnej iluzji, ubiegac
innych (ale tak, aby oni tego nie zauwazali jak robimy lokciami),
uprawiac kult sily i chytrosci, nie dac nikomu wyprzedzic sie w
stosunku do nas, kunsztownie utracac naszych konkurentow, byc slodcy
na wierzchu a rozdawac kuksance skrycie. To, jest tym!
Czyli: Zlodzieje i bandyci rywalizujacy z ludzmi jako tako uczciwymi.
Nie trzeba tragizowac. Nasz system tez od czasu do czasu chwieje sie w
posadach - gdyz - argumenty zrodzone z natury tego systemu,
uzasadniaja miedzy innymi tak rozlegle roszczenia ze na daleka skale
po prostu nie mozna im podolac.
Czlowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia - ktore ma dla
innych - ale i za te, ktore w innych budzi.
Dobranoc,
e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
408. Data: 2010-01-28 08:10:01
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hjq64u$lcm$1@news.onet.pl...
> 1. Albo tak bardzo dotknęła ciebie moja 'idiotka', że wszystko jest lepsze
> od niej i tak napiszesz nawet bez zastanowienia. Wtedy faktycznie mogę
> wyjść trochę na złamasa, że nie liczyłem się z twoim odbiorem i będzie mi
> trochę przykro. Tylko nie wiem czemu nie powiedziałaś mi wprost, że to
> ciebie rani czy coś? Gdybyś to przecież napisała, to ponowne użycie przeze
> mnie określenia 'idiotka' wyraźnie wskazywałby jak się sprawy mają.
> Czyżbyś była sama aż tak pełna własnych sprzeczności i wątpliwości?
>
> 2. Albo faktycznie owe 'kurwa' robi ci taki koloryt, że je wolisz nad inne
> określenia. W tym przypadku no cóż mogę ci jeszcze powiedzieć? Na pewno
> nic przyjemnego, więc nie ma sensu chyba sprawiać ci dalszych przykrości.
>
> No to jak to jest?
pufff ...
jest też taka możliwość, która niejako wynika zarówno z Tego,
co było już pisane i podkreślane, jak też i z Twoich własnych
poglądów/przemyśleń, tylko jakoś tak 'nie zastosowanych' z jakiegoś
powodu:
3. Trener nie nazwał medei kurwą, a ty nazwałeś ją idiotką.
A poza tym medea ma podstawy, by trenera jednak traktować juzjako
jakiegoś 'usenetowego przyjaciela' (w końcu siedzimy tu już ładnych
parę latek ...) i od niego można coś niecoś przyjąć. Ciebie jako
'usenetowego przyjaciela' jakoś chyba nie może potraktować.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
409. Data: 2010-01-28 08:15:34
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hjqat1$7ge$1@news.onet.pl...
> jak i tak nie nie chcesz mnie ani zrozumieć, ani mi uwierzyć.
Zarzucasz brak dobrej woli, a zupełnie nie o to tu chodzi.
> Zapoznaj się może czym są tzw. 'myśli automatyczne',
Wymykasz się ... ucieczka w rozproszenie tematu na dziesięc innych ...
Powinieneś się skupić.
> a potem zastanów się, z jakich pokładów chamstwa i głupoty może powstać
> taki przerywnik 'kurwa'.
Tik paranoiczny.
> Mówią, że tylko krowa nie zmienia poglądów, wiec być może, jeśli zrobisz
> kiedyś jakiś choćby malutki kroczek w kierunku zrozumienia tego, co do
> ciebie mówię, to zmienię swoje poglądy odnośnie ciebie.
Załóż, że zrozumienie nie oznacza powtórzenia wszystkich Twoich, często
sprzecznych,
procesów myślowych i odtworzenia całej tkwiącej w tym wielowymiarowości.
Wtedy może obniżysz wymagania wobec otoczenia i sieokaże, że wszyscy
doskonale Cię
rozumieją ;) W każdym bądź razie nie gorzej, niż Ty innych ...
> Ale do tego czasu nie mamy chyba już o czym rozmawiać.
...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
410. Data: 2010-01-28 08:23:04
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>
>> Jest określenie na taki typ.
>
> ??
http://pl.wikipedia.org/wiki/Socjopatia
>> Chiron jest obrażony, nie pamiętasz?
>
> Nie nadążam. Za seks w urzędzie, czy jeszcze za picie słomką z filiżanki?
Za urodziny w grudniu.
Qra
--
Śnieg spada z nieba jak biały puszek,
miękki na ziemi tworząc kożuszek.
Nie spoglądaj jednak teraz na to,
machaj żwawo, cieciu, łopatą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |