Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pytania na które też nie znam odpowiedzi.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pytania na które też nie znam odpowiedzi.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 537


« poprzedni wątek następny wątek »

391. Data: 2010-01-27 20:59:18

Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:

> Spadaj idiotko.

Już się zaprzyjaźniliście?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


392. Data: 2010-01-27 21:03:31

Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

> Już pewien łódzki Żyd miał wizję psp z Twoich koszmarów sennych:
> http://services.eng.uts.edu.au/~benr/personal/wiersz
e/tuwim/kartka.htm

Świetny ten wierszyk, dzięki za przypomnienie. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


393. Data: 2010-01-27 21:11:16

Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Ender pisze:
>
>> Spadaj idiotko.
>
> Już się zaprzyjaźniliście?

Jeszcze się trochę docieramy, bo z trudem odwzajemniam uczucia.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


394. Data: 2010-01-27 21:15:43

Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:

> Widzę, epitet można usprawiedliwić np. emocjami,
> a chamski przerywnik, nawet wykrzyknięty tylko chamstwem

Skąd ta różnica się wzięła? Wykrzyknik, jak sama nazwa wskazuje, też
stosuje się do wyrażenia emocji.
Zauważ tylko, jaka różnica jest w dbałości przy okazji o emocje odbiorcy
w obu przypadkach - epitet bezpośrednio obciąża odbiorcę, natomiast
wykrzyknik jednak pozostawia odbiorcę tylko obserwatorem tych emocji. Ty
się negatywnymi emocjami dzielisz w ten sposób, że obarczasz nimi
(odpowiedzialnością za nie?) drugą osobę.
No i tu znowu przydałby się Chironek, który by ci od razu podpowiedział,
co powinieneś z tym zrobić. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


395. Data: 2010-01-27 21:17:29

Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:
> W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>>
>> Ender pisze:
>>
>>> Spadaj idiotko.
>>
>> Już się zaprzyjaźniliście?
>
> Jeszcze się trochę docieramy, bo z trudem odwzajemniam uczucia.

Musicie się dopracować wspólnego kodu i będzie cacy.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


396. Data: 2010-01-27 21:26:51

Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Ender pisze:
>
>> Widzę, epitet można usprawiedliwić np. emocjami,
>> a chamski przerywnik, nawet wykrzyknięty tylko chamstwem
>
> Skąd ta różnica się wzięła? Wykrzyknik, jak sama nazwa wskazuje, też
> stosuje się do wyrażenia emocji.
> Zauważ tylko, jaka różnica jest w dbałości przy okazji o emocje odbiorcy w
> obu przypadkach - epitet bezpośrednio obciąża odbiorcę, natomiast
> wykrzyknik jednak pozostawia odbiorcę tylko obserwatorem tych emocji. Ty
> się negatywnymi emocjami dzielisz w ten sposób, że obarczasz nimi
> (odpowiedzialnością za nie?) drugą osobę.

Jest określenie na taki typ.

> No i tu znowu przydałby się Chironek, który by ci od razu podpowiedział,
> co powinieneś z tym zrobić. ;)

Chiron jest obrażony, nie pamiętasz?

Qra, przepraszam, że w innym miejscu, ale mi referensy wywalają

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


397. Data: 2010-01-27 21:55:29

Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:

> Słuchaj, co ja się będę produkował,
> jak i tak nie nie chcesz mnie ani zrozumieć, ani mi uwierzyć.
> Zapoznaj się może czym są tzw. 'myśli automatyczne',
> a potem zastanów się, z jakich pokładów chamstwa i głupoty może powstać
> taki przerywnik 'kurwa'.

ENderku drogi! Po pierwsze - ja piszę o wykrzykniku, a ty o przerywniku.
Świadomie manipulujesz? IMO trenR nie używa k... jako przerywnika.
Poza drugie - nawet jeśli byłby to przerywnik powstały "z pokładu
chamstwa i głupoty", to niekoniecznie intencją jego użycia jest
obrażenie mnie osobiście. A intencje też są ważne. Trudno mi natomiast
spodziewać się dobrych intencji po kimś, kto mnie epitetuje idiotką. Jak
miałabym założyć, że taki ktoś w ogóle próbuje traktować mnie po
partnersku w rozmowie?
BTW czy każda twoja "idiotka" zakodowana jest tak samo, czy czasem jest
przyjacielska, a czasem wroga? Czuję, że będę potrzebowała trochę czasu,
żeby się w tym rozeznać i zrozumieć, więc nie wiem, czy pomogę ci nie
zamienić się w krowę.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


398. Data: 2010-01-27 22:00:59

Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

> Jest określenie na taki typ.

??

> Chiron jest obrażony, nie pamiętasz?

Nie nadążam. Za seks w urzędzie, czy jeszcze za picie słomką z filiżanki?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


399. Data: 2010-01-27 22:08:14

Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: "Chiron" <c...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:hjq81n$sgq$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Chiron" napisał:
>
> > > > W moim przypadku podziałałby niewątpliwie seks. Ale wiesz,
> > > > czasem to może być trudne do wykonania w warunkach urzędowych
> > > > czy w tramwaju.
> > > Tak, seks to zwykle dobry sposób na rozładowanie napięcia, ale w
> > > tramwaju czy w urzędzie mógłby kogoś wkurzyć. Chironie, czy mógłby?
> > Wiesz, że nie- prawda?
>
> Nawet pana policjanta z gotowym paragrafem w ręku?


U nas się t e g o nie nazywa paragrafem:-)

serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


400. Data: 2010-01-27 22:11:46

Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:hjnpgi$mff$16@node2.news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:hjnnua$mff$15@node2.news.atman.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał
>>>>> w wiadomości news:hjnmh4$mff$11@node2.news.atman.pl...
>>>>>
>>>>>> No właśnie Chiron i dlatego się nie zrozumiemy. Ja sobie rzucę
>>>>>> mięchem, wyluzuję się i nie muszę analizować (żeby nie było nie
>>>>>> robię tego wobec rozmówcy). Wypuszczam z siebie ciśnienie.
>>>>>> Potem dochodzę do wniosku, że oczywiście miałam rację i załatwiam
>>>>>> sprawę szybko i skutecznie, czyli rozwiązuję problem, a nie
>>>>>> zastanawiam, się dlaczego mnie ktoś wkurzył.
>>>>>
>>>>> Zostawiłem tylko to. Bo właśnie tu jest problem. Ty jesteś IMO
>>>>> przekonana, że ktoś_Cię_wkurzył. Skoro tak- to oczywiście, po co to
>>>>> analizować? Tylko że to nieprawda. To Ty się wkurzyłaś. Zostało
>>>>> poruszone coś w Tobie. Coś, z czym sobie nie potrafisz poradzić.
>>>>> Dlatego_warto_nad_tym_się_pochylić.
>>>>
>>>> Ok bez przykładu nie da rady.
>>>>
>>>> Mamy projekt, który zakłada wypełnienie danych osobowych w
>>>> formularzu. Jedna pani korzysta z dobrodziejstw projektu, ale
>>>> formularza wypełnić nie chce, bo nie! Dzwonimy i prosimy - NIE!
>>>> Piszemy zatem pisma do niej - NIE!
>>>> Piszemy do jej przełożonych- NIE!
>>>> Szlag by Cię nie trafił?
>>>> Poruszyło mnie to, że ta kobieta jest elementarnie głupia i po tym
>>>> jak sobie rzuciłam mięchem, odetchnęłam, to znalazłam sposób, jak
>>>> rozwiązać problem.
>>>
>>> A ja mam pomysł, że poruszyło Cię nie to, że ta kobieta była głupia
>>> czy inna, ale to, że nie mogłaś sobie z tym poradzić.
>>> Ty_nie_potrafiłaś_sobie_z_tym_poradzić_stąd_Twoje_zd
enerwowanie.
>>> Rzuciłaś mięchem- a potam znalazłas rozwiązanie. Ok. Jednak mogło by
>>> także podziałać co innego. Być może pójście do lasu i wykrzyczenie
>>> się? A może sposoby z hatha- yogi? Posprzątanie w biurku? Zrobienie
>>> manicure? Czy to było by Twoim zdaniem możliwe?
>>
>> Tak Chiron,jak mnie wkurzy ktoś w kolejce, komu sie wydaje , że jest
>> przede mną, chociaż nie jest, jak mnie wkurzy kierowca autobusu, bo
>> wiekowej babci zamyka drzwi przed nosem, bo nie zdążyła, jak mnie
>> wkurza parkowanie w miejscach dla niepełnosprawnych, na biurku mam
>> porządek.
>
> Nie odniosłaś się- i pominęła całkiem coś, co ja uznałem za właściwy
> problem naszej dyskusji. Powtórzę- proszę, zebyś się do tego odniosła:
>
> Czy uważasz za możliwe, że nie wkurza Cię ktoś, kto się przed Tobą
> wpycha w kolejkę, tylko Twoja nieumiejętność poradzenia sobie z takim
> zachowaniem? (o pozostałych podobnie- choć np możesz się denerwować np
> na parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych, bo kiedyś sama
> parkowałaś- to tylko możliwość)

Szukasz drugiego dna, którego nie ma. Denerwują mnie sytuacje, w których
sama zachowałabym się zupełnie inaczej. Denerwują mnie ludzie, którzy
komplikują rzeczy proste.
Bluzg, którego się tak wszyscy boją, rozładowuje emocje. Medea pisała o
przykrym panu w kolejce, odpisałam, że takich dziadków trzeba załatwić
za pomocą zwykłego zawstydzenia, spokojnie i rzeczowo (chociaż szlag by
mnie trafił, gdybym usłyszała komentarz taki jak tego pana, ale
zareagowałabym jak powyżej).
Nie zamierzam sobie odbierać 'kurwy' - wentylu bezpieczeństwa dla mojej
psychiki, bo komuś to nieładne brzmi i kojarzy się z rynsztokiem.


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 30 ... 39 . [ 40 ] . 41 ... 50 ... 54


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Popsychologujmy o fobijkach
Bylo: Lubicie takie filmy? (to nie byl film)
RAMBOWANIE...
Kombinujcie... by żyło się lepiej
Ku pamieci

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »