Data: 2004-10-27 06:04:44
Temat: Re: Pytania o test - rozwiązanie
Od: "michał" <...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lorentz" <e...@d...de> napisał w wiadomości
news:clm786$osc$1@opal.futuro.pl...
> Wybacz. Ale to kompletna bzdura. Od zawsze wokol mnie byli "tacy ludzie".
Od
> kiedy pamietam, od LO byli tylko tacy ludzie wokol, ktorzy pili. To
znaczy,
> ze oni byli/sa/beda uzaleznieni ? Szczerze watpie...
Podpisuję się dokładnie pod tym. Poza tym spotykam i imprezuję zarówno z
pijącymi jak i nie pijącymi, więc nie ma mowy o odsunięciu, wręcz dodałbym,
że jestem osobą bardzo lubianą(również przez abstynentów) i nie mam wrogów
(wiem że to brzmi dziwnie, ale to prawda, pewnie nikt nie uwierzy, dla
niewiernych musiałbym napisać autobiografię).
> Ile moze trwac "zaczynanie sie" ? Mam 35 lat; spotykam sie ze znajomymi
na
> imprezowanie, przy ktorym praktycznie zawsze pije sie alkohol; nie po to
> bynajmniej by smakowac jego smak, ale zwyczajnie czuc jego dzialanie.
> Zaczalem uzywac alkohol gdy mialem 17 lat, od 18 lat impezy o jakich
pisalem
> odbywaja sie raz czesciej raz rzadziej.
Mam 26 lat, pod tym też mogę smiało się podpisać. Bez alkoholu też jestem
bardzo towarzyski.
Nieśmiały nie jestem, "ale trzymam" dystans do nowo poznanych osób, po
prostu nie jestem z tych co od razu rzucaja sie na wszystkich nowo poznanych
i udają, że ich strasznie polubili, więc to chyba nie jest nieśmiałość
spowodowana popijaniem.
OK. Niechaj według WIskolera będę alkoholikiem. W takim razie dobrze mi z
tym (widzę, że nie potrafią niektórzy odróżnić imprezowania od alkoholizmu).
Pozdrawiam.
Wiskoler nie "piję do Ciebie, tylko w pewnej kwestii sie nie zgodziłem,
którą zbagatelizwoałeś(patrz "kompletna bzdura).
Zatem POzdrawiam Cię jeszcze raz.
|