Data: 2006-02-08 20:50:33
Temat: Re: Pytanie do kobiet
Od: "Justyna N" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hollow Mind" <h...@i...pl> napisał w
wiadomości news:1psnwxxa33dxs$.1x4u9v9c4lexx$.dlg@40tude.net...
> Justyna N napisał(a):
>
>> Przypominam Ci, że jestesmy ludźmi i nasze kontakty(przynajmniej w
>> teorii)
>> powinny opierać się własnie na tym wyższym poziomie.
>
> Nadal jesteśmy zwierzętami. Gdyby od dziecka trzymać grupę ludzi z dala od
> wpływów cywilizacji, nauczyć ich jedynie jak rozpalać ogień to będą
> postępować, żyć i co nas interesuje zdobywać samice jak nasi przodkowie
> sprzed tysięcy lat, kiedy jeszcze nie było żadnego języka. Będą
> prezentować
> swoje męskie cechy, będzie podział na alfa i beta.
> Zresztą nie trzeba organizować takiego eksperymentu. Wystarczy odwołać się
> do plemion ludzi, żyjących obecnie, gdzieś w dźungli. Są rytuały godowe,
> najsilniejszy zostaje przywócą, reszta musi się podporządkować, a on
> właśnie wybiera sobie kobietę/kobiety z którymi będzie miał potomstwo.
>
Oczywiście, ale o ile nic się nie zmieniło to żyjemy w miare cywilizowanym
świecie. I przy wyborze partnera kierujemy się logiką, korzystamy z mózgu.
To czy ktoś jest alfa czy beta nie ma aż takiego znaczenia.
> Kwiaty i randki do taka wyższa warstwa tego modelu, aby to przynajmniej
> wygladało na cywilizowaną formę zdobywania partnerów. Jej istnienie nie
> miałoby celu gdyby nie niższe, ważniejsze warstwy. Pod tym jednak kryje
> się
> to samo co zawsze - atrakcja seksualna, chęć przedłużenia gatunku.
>
Te "niższe" jak określasz warstwy mają znaczenie w pierwszych chwilach
spotkania z daną osobą.Potem kontrole przejmuje mózg. (logika,wiedza nie
wiem jak to określić).
> To podstawowy, poniekąd prymitywny w swoich założeniach proces. Podobnie
> jest z jedzeniem. Nie jesz surowego mięsa, upolowanej przed chwilą krowy,
> tylko "posiłkujesz" się hamburgerem w ładnym opakowaniu. Z sałatką i
> ogórkiem w środku. Potrzebujesz wody do życia, ale nie pijesz jej prosto z
> jeziora tylko kupujesz mineralną w supermarkecie. Efekt jest ten sam, tak
> samo wykorzystujesz wodę jedzenie.
>
Przykład z krową jest niedobry.Jestem wegetarianką i mięsa nie jem w żadnej
postaci. Ale wiem o co Ci chodzi. To opakowanie jest właśnie przejawem
myślenia w zdobywaniu partnera, a nie tylko czystej biologii/chemii.
Gdybyśmy rzeczywiście opierali się na pierwotnych instynktach to instytucja
małżeństwa nigdy by nie zaistniała. Nie byłoby związków monogamicznych. To
jest coś więcej.
--
Jeśli jest źle zawsze będzie gorzej!!!!!
|