Data: 2009-09-14 08:19:56
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "Robakks" <r...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Grzegorz Brycki" <g...@o...pl>
news:h8hb4d$rj5$3@news.onet.pl...
> "XL" <i...@g...pl>
> news:bfj9593hx4vo.1tz9h22n1blpt$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 07 Sep 2009 22:14:43 +0200, Grzegorz Brycki napisał(a):
>>> Jednak mimo wszystko chciałbym Was zapytać o to czy w
>>> ogóle kapłan powinien, może, czy w ogóle dopuszczalne jest
>>> powiedzenie czegoś takiego w stosunku do drugie człowieka?
>> Kapłan z zasady zobowiązany jest zakładac dobrą wolę przychodzącego
>> do spowiedzi, bo po co spowiedź komuś, kto jej nie traktuje poważnie,
>> także i wiary.
>> Czyli kapłan zakłada, że ten, kto przyszedł się spowiadac, wierzy w to,
>> co robi i w sens spowiedzi, czyli że wierzy w Boga.
cytat:
Mój znajomy z dawnych lat szkolnych przeżył ostatnio lekki wstrząs
ponieważ usłyszał od księdza podczas spowiedzi, że "życzę Twojemu
dziecku takiego zdrowia jak masz wiarę".
Grzegorz Brycki
/koniec cytatu.
> Nie. Kapłan we wcześniejszych słowach wątpił w moją wiarę. A potem
> powiedział co powiedział. Nie ma tutaj pomyłki, a Robaks bawi się logiką
> bez wiedzy o temacie.
> --
> Grzegorz Brycki
W jednej notce piszesz o znajomym, w drugiej o sobie.
Sam sobie zaprzeczasz.
"Mój znajomy ... usłyszał od księdza"
"Kapłan ... wątpił w moją wiarę"
- swoją postawą udowodniłeś sam sobie, że wiary w Tobie nigdy nie było.
Po prostu udawałeś... (gr. hypokrisis)
To nie Kościół jest obłudny jakby chciał bartus pisząc:
"Ależ hipokryzja to właśnie druga strona KK."
- nie Kościół, ale Ci wyznawcy, którzy udają wiarę
i dotyczy to każdego wyznania od czasów starożytnych.
. . .
Gabriela Zapolska napisała dramat obyczajowy "Moralność pani Dulskiej"
i od tamtej pory funkcjonuje w literaturze pojęcie "dulszczyzna".
Poczytaj:
http://moralnosc-pani-dulskiej.klp.pl/a-5903.html
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości
PS.
Przecież nie musisz na starcie udawać, że chodzi o znajomego
skoro wyraźnie dajesz do zrozumienia, że chodzi o Ciebie:
"Kapłan ... wątpił w moją wiarę". Po co udawać? :-)
|