Data: 2002-01-31 13:21:07
Temat: Re: Pytanie o przynaleznosc
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Wilczek"
> Rozumiem, ze oczekujesz odpowiedzi czy istnieje pozytywna korelacja
> miedzy szukaniem tozsamosci poprzez uczestnictwo w grupie, silnym dazeniem
> do akceptacji, konformizmem itd a wstepowaniem do sekt?
Nie, na odwrót:
czy niechęć do manifestowania się przynależnością do jakiejkolwiek grupy
i niechęć do prób podbudowywania nastroju przez podczepianie się do
jakiegokolwiek towarzystwa
są przeszkodami dla werbowników.
A jeśli tak, to czy wielkimi.
Przechodziłem na początku studiów okres szukania podstaw etycznych i
metafizycznych własnego bytu. I jeszcze to się nałożyło na istotny dołek
psychiczny. I w dodatku sam szukałem we wszystkich możliwych religiach,
naukach (nie bez powodu studiowałem właśnie biologię z naciskiem na
antropologię). I chała z tego wyszła, nigdzie sie nie wkręciłem. Pozbierałem
informacje, które uznałem za przydatne i poszedłem gdzie indziej :)
Nawet na grupach omijam z dala psb.
Pozdrowienia
Mefisto
PS. Fajnie, że Rinaldo zacytował Bhagawad Gitę bez "wypełniacza", bo dzięki
temu nie muszę pożyczać od koleżanki i przepisywac konkretów, by następnie
złożyć je w całość. A miałem taki zamiar, bo mnie to drażniło u krisznowców,
że w ich podręczniku na dwa wersy tekstu przypada strona pierdół dodanych.
Został mi jeszcze Koran, ale to pewnie poczeka następne kilka lat :)
|