Data: 2010-09-19 11:57:29
Temat: Re: Pytanie o telewizor
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 19 Sep 2010 13:52:04 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Sun, 19 Sep 2010 10:12:01 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2010-09-19 01:38, Ikselka pisze:
>>
>>> Tak czy inaczej - dlaczego nie mogę równie łatwo przyzwyczaić się do tych
>>> co to niby są super-truper?
>>
>> Widocznie za krótko miałaś z jakimś do czynienia.
>
> Mam ciągle do czynienia - całe wieczory u znajomych, kiedy TV "chodzi" non
> stop (akurat niektórzy mają włączony nawet przy gościach, no trudno) :-)
>
>> Przecież nie
>> pamiętasz, jak długo musiałaś się przyzwyczajać do swojego starego
>> telewizora, kiedy był nowy.
>
> Otóż pamiętam - nie było to znowu az tak dawno. Nie musiałam się w ogóle
> przyzwyczajać - od razu miałam komfor
t
>, dlatego zresztą kupiliśmy akurat ten
> tv. Dla mnie to wlasnie kolorystyka obrazu była i jest jedynym kryterium
> przy kupnie tv, a nie był to nasz pierwszy, tylko chyba szósty, no a kiedyś
> naprawde też było z czego wybierać, telewizji nie wynaleziono wczoraj.
>
>> Ja niemal z każdym nowym telewizorem
>> musiałam się najpierw długo oswajać.
>
> Ano widzisz.
>
>> Z tym najnowszym poszło i chyba
>> najszybciej. Oglądanie filmów i widoków w nim to wielka frajda i
>> wydawałoby mi się zbytnią ascezą odmawianie sobie tej przyjemności z
>> powodów czysto ideologicznych. ;)
>>
>
> Nie zrozumiesz w tym względzie nigdy osoby mojego typu, w tym szczególnie
> żadnego malarza ani innego kolorysty - u mnie to nie jest żadna ideologia,
> lecz po prostu wygoda: dlaczego mam kupowac coś, przy czym moje oczy (i ja)
> cierpią?
j.w.
|