Data: 2003-07-14 17:58:04
Temat: Re: RE: przekaz
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
guniek wrote:
> Dlatego np. jeśli przyjaciółce którą zdradził chłopak powiesz, że i Twój
> Cię zdradził to w zasadzie nie musisz opowiadać jej jak się czujesz by
> ona to wiedziała. Z kolei osobie która tego nigdy nie doświadczyła nie
> jesteś w stanie tego przekazać słowami - bo jak wzbudzić w niej stan
> (słowami) którego po prostu nigdy nie było?
Yhy..
Czyli każda Kobieta ma tę "samą" miłość, tego samego "partnera/kę", i
ogólnie ten "sam" świat.
Każdy bananek jest taki sam: ten sam kształt i smak i ten sam żal jak jedna
małpka połknie bananka nie informując innych ;) I w drugą stronę: interfejs
'tekściany' jest guńkowo-idealny - tylko brakuje 'nam' wiernej znajomości
emocji i uczuć które TEN OTO tekst popełniły. Innymi słowy /patrz ostatnia
dyskusja na temat tego czy Psychoterapeuta powinien mieć za sobą
idealnie-identyczne problemy swojego pacjenta/ tylko człowiek IDEALNIE
ZNAJĄCY IDEALNIE IDENTYCZNE DOŚWIADCZENIE AUTORA TEKSTU ma szanse zrozumieć
co ten AUTOR miał na myśli. Ech! Piękne - kurde! Nie będę więcej czytał
bzdur /czyli prawie wszystkiego/ o których nie mam zielonego pojęcia i nie
będę czytał bzdur których nigdy nie przeżywałem /patrz: wczesny poród,
zanikanie pokarmu cycuszkowego, ukształtowanie marsa itd./.
Zasada jest prosta - nie przeżywałem nie czytam i już - bo i po co? ;)
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|