Data: 2011-06-29 09:03:46
Temat: Re: RÓWNOuprawnione czy oszustki?
Od: "MarlonB" <z...@w...kon>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:429gfnm29k0r.10q0j45ospz47$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 28 Jun 2011 18:41:00 +0200, MarlonB napisał(a):
>
>> ...ale czy czasem państwo nie ukradło najpierw mnie tych pieniędzy w
>> podatkach? Bo dobrowolnie podatków nie płacę.
>
> Podatki są obowiązkowe, nic do tego nie ma Twój brak woli albo jej
> istnienie. Cały czas korzystasz z ochrony policyjnej, wojskowej, prawnej w
> obrębie państwa, wiec masz za to płacić. To KOSZTUJE. Nie płaci na to
> święty Mikołaj - wojsko, Policja i sądownictwo opłacane jest budżetu
> państwa, a ten bierze się m.in. z podatków.
Rozumiem, że jak na drodzę staną Ci panowie żądający portfela, to też Twoja
wola nie będzie miała znaczenia. A alkohol i panienki kosztują. Zrozum - ja
gardzę tymi usługami i nie czuję się winny jeśli uda mi się obejść system -
nie prosiłem się o nie. Bo choćbym nic innego nie robił a "kradł", to i tak
życia mi nie starczy na to abym odebrał co moje od państwa. Na zasadzie "ty
mi dasz portfel a ja ci wpierdol". I wszystkie kwestie moralne (dla mnie!)
nie istnieją do póki istnieje przymus.
Ale to off topic mocno.
>
>> Zwolnienie na cały okres ciąży
>> nie jest kradzieżą, bo za kradzież są konkretne paragrafy.
>
> Korzystanie "na lewo" z L4 podlega paragrafom jako wyłudzenie. Wyłudzenie
> to termin prawny. Jest równoznaczny moralnie z kradzieżą.
O! I tu prawdopodobnie wyjdzie moja niewiedza. Czy jak moja żona spyta
lekarza, czy może dostać L4, a lekarz odpowie, że oczywiście - to czy to
jest "na lewo"? Pytam absolutnie serio, bo nie wiem. A jeśli wszystko jest
OK, to nie bardzo czaje w czym problem.
>> Co najwyżej może
>> to być naganne moralnie.
>
> Własnie jako kradzież.
Bardzo ostrożnie podchodzę do nazywania kradzieżą, wyłudzanie pieniędzy od
państwa. To jest bardzo grząski temat. Bardzo. I Również off topic.
Pozdrawiam.
M.
|