Data: 2001-07-03 12:01:04
Temat: Re: ROZMOWA Z KOKSEM...
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 3 Jul 2001, PowerBox wrote:
> Ja mam inny sposób, ale sprawdzałem go w życiu moze 2 razy więc to może być
> równie dobrze przypadek. Przestawic sie na myślenie, ze to równe chłopaki i
I w ten sposób wracamy do opcji "ale masz fajny dres".
> za wszelką cene ich polubić(będzie ciężko) To działało mi w wielu innych
> sytuacjach. Szczególnie ważne, gdy się chce coś załatwic z pogrzańcem z
> urzędu albo z ulicy. Działa to MAGICZNIE, bo pewnych ludzi wszyscy nie lubią
> a tu nagle taki równy gość! Zaznaczam, że nie chodzi o ostentacyjne
Jasne, przytul biednego, skrzywdzonego dresiarza i pogłaskaj go po głowie
:-))) Przecież on jest fajny, tylko nikt go nie rozumie...
--
GSN
|