Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!news.tpi.pl!wlos
From: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: ROZNICA
Date: Sat, 16 Sep 2000 19:02:32 +0200
Organization: Telezynski i Syn
Lines: 43
Message-ID: <1eh2d6d.4lsmm31hydzrzN%wlos@tele.com.pl>
References: <3...@n...astercity.net>
NNTP-Posting-Host: pm133.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 969123674 27413 213.76.108.133 (16 Sep 2000 17:01:14 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Sep 2000 17:01:14 GMT
User-Agent: MacSOUP/2.4.2 (unregistered for 175 days)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:33946
Ukryj nagłówki
Mirek Laskowski <m...@a...net> wrote:
> Jaka jest roznica pomiedzy:
> - barszcz bialy
> - zurek
> - zalewajka ??????????????
> Pozdrawiam
Dobre pytanie i odpowiedz nielatwa.
Wydaje mi sie, ze nie ma zasadniczej roznicy miedzy zurem a zalewajka.
Sa to raczej regionalne (lub "klasowe" w sensie klasy spolecznej)
odmiany tej samej zupy, ktorej podstawowym skaldnikiem jest zakwas na
mace zytniej, owsianej lub na chlebie. Zalewajka jest zwykle prostsza i
zazwyczaj zawiera sporo ziemniakow. Jest daniem typowo chlopskim, gdy
zur bywa bogaciej doprawiany i chociaz tez nie jest daniem wykwintnym,
stoi w hierarchi nieco wyzej od zalewajki.
W kazdym razie np. w ksiazce Biruty Markuzy 365 zup ury i alewajki
omowione sa razem, przy czym przepisow nazalewajki sa tylko dwa. Jeden
z nioch nazywa sie "zur zalewajka", drugi "zalewajka lodzka".
Zur nazywany bywa czesto bialym barszczem i mysle, ze nie ma w tym nic
zlego. Jednak jak dobrze wiemy, np. z reklamy Knorra, te dwie zupy
bywaja rozrozniane. (W kazdym razie, jezeli chodzi o zupy torebkowe, to
opis skladu na torebce wymienia make zytnia w zurku, a pszenna w bialym
barszczu.)
Z barszczem bialym jest jednak sprawa dosc tajemnicza, bowiem trudno go
odnalezc w ksiazkach kucharskich. Wyzej wymieniona ksiazka Biruty
Markuzy nie wymienia go w ogole. Nie ma go tez w calkiem kompetentnej
"Malej Encklopedii Sztuki kulinarnej" wydawnictwa Tenten. Nie ma go tez
w zadnej z moich starych polskich ksiazek kucharskich.
Niemniej spotkalem sie z bialym barszczem, nie zawierajacym zytniego
zakwasu. Jest to zupa skladajaca sie z wywaru z kosci i wloszczyzny z
dodatkiem liscia bobkowego i ziela angielskiego, w ktorej gotuje sie
duza ilosc pokrojonej surowej cebuli, a nastepnie zaprawia kwasna
smietana rozbeltana z pszenna maka. Jest to bardzo smaczne i troche
przypomina w smaku zurek, ale nie do konca. Trzeba tez przyznac, ze
barszcz bialy z torebki jest do niego nieco podobny.
Barszcz obecnie kojarzy nam sie z zupa z burakow, ale podobno nazwa jego
pochodzi od pospolitego chwastu z rodziny baldachowatych, zwanego
barszczem, z ktorego niegdys byl robiony. Byc moze, ze ten barszcz
bialy z cebuli jest wspomnieniem po tamtym staropolskim barszczu.
Wladyslaw
|