Data: 2007-03-25 18:56:07
Temat: Re: RTG u stomatologa
Od: LM <p...@n...sig>
Pokaż wszystkie nagłówki
Samotnik pisze 25-03-2007 16:00:
>>> Czy nie macie wrazenia. ze stomatolodzy zbyt czesto robia zdjecia RTG? W
>>> konuc kazde zdjecie to dodatkowe pieniadze...
>> Jasne, zarabiamy na zdjęciach majątek. Wreszcie ktoś odkrył nasze niecne
>> praktyki.
>
> Śmiejesz się śmiejesz, ale widzisz, skoro wielu z was pobiera 15, albo 20
> zł za znieczulenie, przy niekoniecznie najniższych cenach właściwej roboty
> i przy pomijalnych, jak podejrzewam, kosztach igły i ampułki, to ktoś
> się łasi jednak na te pojedyncze złotówki.
Weź jednak pod uwagę, że znieczulenie to (oprócz kosztów materiałowych)
dodatkowy czas poświęcony na samą procedurę. Niech to będzie 5 minut na
każdego pacjenta (a przy znieczuleniu przewodowym na dole bywa dłużej),
to w ciągu dnia wychodzi jeden - dwóch pacjentów mniej, których można
przyjąć.
> A od innej strony - ja na przykład jestem w trakcie endo teraz. Zakład wybrany
> przypadkowo, akurat tam miał ktoś chwilę czasu kiedy zdychałem z atakiem
> zapalenia miazgi. :) Siekacz. No i to jest tak:
>
> 3x 50 zł za wizytę - pani od razu zapowiedziała, że co najmniej trzy
> 2x 30 zł za rtg
> 2x 20 zł za znieczulenie - może już wizytę z wypełnianiem kanału wytrzymam bez :)
> 1x 80 zł za opracowanie kanału
Dość dziwaczne kalkulowanie ceny endo, muszę przyznać. Jakby nie było
oddzielnie policzone opracowanie kanału, byłbym w stanie zrozumieć, ale
tak? I po co trzy wizyty przy siekaczu?
> Ja się spodziewałem tych kosztów, ale ludzie idą do takiego zakładu, gdzie
> przez telefon słyszą, że kanałowe będzie "od 50 zł" - tak mi powiedzieli,
> jak dzwoniłem ;-) I potem się nie dziw, że ludziom się wydaje, że nabijacie
> kasę pobocznymi usługami :)
No cóż, ja zawsze staram się podać cenę razem ze wszystkimi kosztami
dodatkowymi, co niekiedy oszczędza mi rozpakowywania narzędzi, a pacjent
idzie do gabinetu, gdzie stosują podaną przez Ciebie metodę.
> P.S. Przebarwienia zeszły po clinomynie, coś z tym elemexem musi być jednak
> na rzeczy :)
Cieszę się. A dziewczyna z elmeksu nie chciała mi wierzyć, jak jej o tym
mówiłem :-)
--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
leszek.maszczyk (at) gmail com
|